Zełenski uderzył w rząd Węgier. "Próbują manipulować całą Europą"

polsatnews.pl 6 godzin temu

Wołodymyr Zełenski stwierdził, iż w staraniach o akcesję Ukrainy do Unii Europejskiej ktoś "próbuje manipulować całą Europą". Prezydent Ukrainy odniósł się w ten sposób do słów premiera Węgier Viktora Orbana, który napisał w mediach społecznościowych, iż "nie ma przystąpienia Ukrainy do UE bez Węgier".

Prezydent Wołodymyr Zełenski zabrał głos w sprawie węgierskiego stanowiska wobec akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej. W ostatnich dniach premier Węgier Viktor Orban powiedział między innymi, iż potencjalne dołączenie Ukrainy do wspólnoty "zniszczy węgierską gospodarkę".

Ukraiński przywódca podczas niedzielnej konferencji prasowej w czeskiej Pradze stwierdził, iż decyzja o przystąpieniu do UE "powinna być podjęta przez Europę, a nie przez kogoś, kto próbuje manipulować całą Europą".

- Jesteśmy gotowi do otwarcia pierwszych klastrów w ramach negocjacji w najbliższej przyszłości. Potrzebujemy rozwiązania politycznego w samej Europie - zaznaczył Zełenski.

Orban odpowiada Zełenskiemu. "Każdy Węgier wypowie się w tej sprawie"

W niedzielę szef węgierskiego rządu odniósł się słów Zełenskiego, który powiedział kilka dni temu w rozmowie z dziennikarzami, iż zdecydowana większość Węgrów popiera dołączenie Ukrainy do UE.

ZOBACZ: Zełenski ostrzega przed paradą w Moskwie. Fico nie kryje oburzenia

Orban napisał na platformie X, iż "o tym, co myślą Węgrzy, nie decyduje prezydent w Kijowie, ani biurokraci w Brukseli".

"Nie ma przystąpienia Ukrainy do UE bez Węgier. Każdy Węgier wypowie się w tej sprawie. Czy to się panu podoba, czy nie. Tak właśnie tutaj działamy" - dodał premier Orban.

Akcesja Ukrainy do UE. Węgrzy wypowiedzą się w referendum

Na Węgrzech trwa w tej chwili niewiążące, korespondencyjne referendum, w którym węgierski rząd pyta obywateli o ich opinię na temat akcesji Ukrainy do UE.

ZOBACZ: Władimir Putin uderza w Zachód. "Mamy wystarczająco siły"

Na rozsyłanych do wszystkich gospodarstw domowych kart do głosowania znalazło się jedno pytanie: "Czy popierasz członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej?". Każdy dorosły obywatel będzie mógł odesłać swoją odpowiedź najpóźniej do 20 czerwca.

Swoje referendum przeprowadziła na przełomie marca i kwietnia również opozycyjna partia TISZA: za wejściem Ukrainy do UE opowiedziało się w nim 58,18 proc. ankietowanych. Z prawa do wyrażenia swojej opinii skorzystało 1 137 266 osób.

WIDEO: Spotkanie Zełenski-Trump w Watykanie. Prezydent Andrzej Duda o "specyficznym duchu"
Idź do oryginalnego materiału