W środę Donald Tusk złożył wizytę w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. Na konferencji prasowej szef rządu zapowiedział zmiany w zbrojeniach i powiedział, iż "nie będziemy w nieskończoność inwestować polskich pieniędzy w zagraniczny sprzęt".
Tusk poruszył też temat wojny w Ukrainie. – Jest wiele znaków wskazujących na to, iż być może konflikt rosyjsko-ukraiński zostanie przynajmniej zawieszony w najbliższym czasie, ale to w żadnym stopniu nie zmienia naszej sytuacji – stwierdził.
Donald Tusk: Nie możemy stracić ani godziny
– Polska musi być gotowa do obrony niezależnie od rozwoju wydarzeń na froncie rosyjsko-ukraińskim i nie możemy stracić ani godziny, ani dnia, w tym wyścigu o nowoczesną armię, dlatego absolutnie najważniejsze jest to, co tutaj widzimy – dodał.
Wcześniej podkreślił, iż "dzisiaj wojny wygrywają wojska inteligentniejsze, lepiej wyposażone, na wyższym poziomie techniki". – To wszystko, co tutaj dzisiaj mi zaprezentowano, pokazuje, jak bardzo zmienia się nowoczesna armia. Armia, która chce wygrywać przyszłe konflikty, która chce skutecznie bronić terytorium, bezpieczeństwa swoich obywateli, musi technologicznie wyprzedzać konkurentów – mówił.
W poniedziałek Donald Trump powiedział, iż Władimir Putin "musi zgodzić się na zawieszenie broni w Ukrainie w ciągu 10 lub 12 dni". Zagroził, iż w przeciwnym razie nałoży sankcje i dodatkowe cła na Moskwę.