TK: Przepis o 11 sędziach w pełnym składzie niekonstytucyjny

upday.com 7 godzin temu

Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, iż przepis wymagający udziału co najmniej jedenastu sędziów w pełnym składzie TK jest niekonstytucyjny. Sędzia Jarosław Wyrembak w uzasadnieniu wskazał, iż władza orzecznicza może opierać się tylko na składach realnie dostępnych, a nie hipotetycznych. Wyrok zapadł w sprawie wniosku byłego premiera Mateusza Morawieckiego z 2023 roku. Do wyroku zgłoszone zostało jedno zdanie odrębne sędziego Rafała Wojciechowskiego.

Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem wiceprezesa Bartłomieja Sochańskiego. Morawiecki złożył wniosek do Trybunału w czerwcu 2023 roku, domagając się zbadania konstytucyjności przepisu ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK.

Zakwestionowany przepis stanowi, iż «rozpoznanie sprawy w pełnym składzie wymaga udziału co najmniej jedenastu sędziów Trybunału». Według konstytucji TK liczy 15 sędziów.

Władza orzecznicza tylko na realnych składach

Sędzia Wyrembak wskazał w uzasadnieniu, iż «władzę orzeczniczą TK konstytucja z natury może opierać jedynie na składach sędziowskich, które realnie mogą przystąpić i które przystępują do jej wykonywania, a nie na składach hipotetycznych». Zaznaczył, iż praktyka «rozciągania przez ustawodawcę» pojęcia pełnego składu TK na skład mniejszy niż 15 sędziów w oparciu o kworum nie może zostać uznana za zasadną.

W ocenie TK zakwestionowany przepis «może prowadzić do zablokowania Trybunału Konstytucyjnego i uniemożliwienia wykonywania jego konstytucyjnych zadań oraz funkcji». W związku z tym przepis jest niekonstytucyjny, ponieważ «odbiera TK nadaną mu przez ustrojodawcę władzę orzekania w składzie wszystkich sędziów».

Konstytucja nie zna pojęcia pełnego składu

Sędzia Wyrembak zwrócił uwagę, iż konstytucja «nie wiąże władzy orzeczniczej TK z żadnymi limitami dotyczącymi liczby sędziów uczestniczących w orzekaniu». Elementarnym prawem i obowiązkiem każdego sędziego TK jest udział w orzekaniu.

Konstytucja «nie zna pojęcia» pełnego składu TK, a jedynie wskazuje, iż Trybunał składa się z 15 sędziów. Sama kwestia pełnego składu Trybunału może być postrzegana jako kategoria «bardzo umowna».

Zróżnicowana praktyka ustawodawcza

Wyrembak przypomniał, iż na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci «zaznaczyła się bardzo zróżnicowana praktyka ustawodawcza». W różnych przedziałach czasowych pełny skład TK wiązano z udziałem w orzekaniu dziewięciu, jedenastu lub trzynastu sędziów Trybunału.

«Nikt nie jest władny, by ograniczyć władzę orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego, nadaną mu przez ustrojodawcę, w oparciu o kryteria nieznane konstytucji» - mówił Wyrembak. Kategoria «pełny skład TK» powiązana ze sztywno ustalonym kworum może prowadzić do naruszenia wartości oraz zasad konstytucyjnych.

Zdanie odrębne sędziego Wojciechowskiego

Sędzia Wojciechowski w swoim zdaniu odrębnym ocenił, iż Trybunał wyszedł poza zakres wniosku ówczesnego premiera. Wskazywał, iż w tej sprawie nie było «możliwości badania przepisu w całości, choćby jeżeli jego konstrukcja mogła budzić konstytucyjne wątpliwości».

«Zakres wniosku odnosił się do jednoznacznie zarysowanej przez wnioskodawcę odmowy orzekania przez mniejszość konstytucyjnego składu TK» - mówił sędzia Wojciechowski. Przedmiotem oceny Trybunału powinno być zachowanie sędziów TK, a nie treść aktu prawnego.

Kontekst sporu z 2023 roku

W 2023 roku, kiedy Morawiecki sformułował swój wniosek, orzekanie przez TK w pełnym składzie jedenastu sędziów było utrudnione. Powodem był spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału, której sędziowska kadencja upłynęła w grudniu ubiegłego roku.

Wówczas sześciu sędziów TK kwestionowało jej umocowanie prawne jako prezesa Trybunału i nie orzekało. Po raz pierwszy TK zajmował się tą sprawą jeszcze w lipcu 2023 roku, ale sprawę odroczono bez terminu ze względu na brak stanowiska Sejmu.

Obecna sytuacja w Trybunale

Od końca kwietnia Trybunał Konstytucyjny liczy jedenastu sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. W ostatnich miesiącach zakończyły się kadencje czworga sędziów, co oznacza, iż w TK są w tej chwili cztery wakaty sędziowskie.

Kluby sejmowe - poza PiS - konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów. Zgromadzenie sędziów TK po wniosku sędzi Krystyny Pawłowicz podjęło uchwałę o przeniesieniu jej 5 grudnia w stan spoczynku.

Uchwała Sejmu i niepublikowanie wyroków

W marcu 2024 roku Sejm stwierdził, iż «uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu». Sejm uznał też, iż w tej chwili orzekający w TK Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego.

Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Rząd wskazuje, iż ogłaszanie w dziennikach urzędowych rozstrzygnięć TK mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału