Święto Wojska Polskiego jest też świętem kobiet w żołnierskich mundurach

pracodawcagodnyzaufania.pl 3 godzin temu

Kobiety – żołnierze służą we wszystkich korpusach i wszystkich rodzajach sił zbrojnych.

Sprawdzają się zarówno na stanowiskach dowódczych, technicznych, medycznych, czy wychowawczych, jak i jako szeregowi żołnierze – poinformował portal wojsko-polskie.pl należący do Ministerstwa Obrony Narodowej. Kobiety stanowią prawie 21 tys. żołnierzy zawodowych. Ale służba kobiet napotyka opory ze strony licznych mizoginów – napisał z okazji niedawno obchodzonego Dnia Wojska Polskiego Bogusław Mazur na portalu RaportCSR.pl.

Ile jest kobiet jest polskiej armii? I gdzie służą?

Wedle danych portalu MON, w. Siłach Zbrojnych RP służbę pełni w sumie ponad 34 tysiące kobiet (dane z marca br.). W porównaniu z marcem ubiegłego roku to wzrost o ok. 4 tysiące. Jednak w sumie w armii służy ponad 34 tysiące kobiet – żołnierzy, w tym ok.:

  • 21 tys. żołnierzy zawodowych;
  • 7,5 tys. terytorialnej służby wojskowej;
  • 4 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej;
  • oraz prawie 1,8 tys. osób aktywnej rezerwy i służby kandydackiej.

Najwięcej kobiet służy w korpusie szeregowych – ok. 23,5 tys., w podoficerskim ponad 6,8 tys. oraz w korpusie oficerskim – ponad 3,8 tys. kobiet.

Służą w dowództwach oraz rodzajach wojsk

Jak czytamy dalej na portalu wojsko-polskie.pl, służą w dowództwach oraz rodzajach wojsk – w Wojskach Lądowych ponad 10 tys., w WOT ok. 8.5 tys., w Marynarce Wojennej ponad 900, w Siłach Powietrznych prawie 3 tys. Pełnią służbę również w Żandarmerii Wojskowej (ponad 300 osób) i Wojskach Specjalnych – prawie 170.

Walka mężczyzn z kobietami w wojsku

Książka „Bez taryfy ulgowej. Kobiety w wojsku” autorstwa płk. Grzegorza Kaliciaka zawiera wspomnienia kobiet które wstąpiły do armii. I są to wspomnienia szczere. Kilka pań nie omieszkało zaznaczyć, iż ze strony starszych stopniem ale i często wiekiem panów oficerów spotykały je szykany. A co najmniej niechęć. Pisały też o problemach organizacyjnych, dotyczących choćby umundurowania czy osobnych łazienek.

Takie negatywne nastawienie w armii się zmieniło, jednak dużo wolniej zdaje się zmieniać mentalność wielu mężczyzn, co widać na portalach społecznościowych. Przebija z nich pogarda, mizoginizm, przeświadczenie, iż kobieta jest od kuchni i rodzenia dzieci. Powtarza się argument, iż na polu walki kobieta może nie zdołać dźwigać rannego kolegi, więc do armii się nie nadaje. Powtarza się tez argument, iż skoro kobiety chcą równouprawnienia, to niech mają te same warunki i niech się od nich wymaga tego samego, co od mężczyzn. Mówiąc krótko, niech targa skrzynki z amunicją, nosi za duże buty i zapomni o tamponach.

Mentalność tzw. zupactwa cechująca tzw. trepów

Jest to mentalność tzw. zupactwa cechująca tzw. trepów, którym regulamin zastępuje myślenie. Jest to też mentalność małych chłopców, którzy chcą mieć całe podwórko tylko dla siebie, aby poczuć się prawdziwie męskimi. Toteż takie wpisy jak choćby Sztabu Generalnego Wojska Polskiego doprowadzają mizoginów do furii i złośliwych czy wręcz chamskich uwag. choćby dotyczących tego, iż sprzączki są nie dość ładnie pozapinane, choć to defilada, a nie sytuacja frontowa.

Czy współczesna armia jest dla kobiet?

Współczesna armia nie polega tylko na tym, aby strzelać i targać rannych kolegów czy skrzynki z amunicją. Jest coraz bardziej zmechanizowana i coraz bardziej cyfrowa. Oznacza to, iż kobiety w wojsku nie muszą być „jedynie” sanitariuszkami (choć to w warunkach bojowych bardzo niebezpieczna służba) czy urzędniczkami.

O udziale kobiet w amerykańskiej armii szkoda choćby pisać, bo ich służba na lotniskowcach czy w lotnictwie jest powszechnie znana. Podobnie jak służba polskich kobiet w pilotowaniu samolotów bojowych.

Sięgnijmy po doświadczenia współczesnego pola walki. Na początek Ukraina

– Szacuje się, iż powyżej 20 000 ukraińskich żołnierek służy na stanowiskach bojowych na linii frontu, a ogółem w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy służy ich ponad 70 000. Walczących na pierwszej linii frontu jest ok. 5 500. O wszystkim decydują nie parytety, a ich predyspozycje do służby. Pełnią też funkcje dowódcze, niejednokrotnie mając wśród żołnierzy większe poważanie niż ich koledzy dowodzący równolegle w tej samej strukturze – napisał Damian Duda na portalu X.

Więcej: https://raportcsr.pl/swieto-wojska-polskiego-jest-tez-swietem-kobiet-w-zolnierskich-mundurach-analiza/
Kobiety Żołnierze w Siłach Zbrojnych RP: https://www.youtube.com/embed/xbsLIqZXUBs
Idź do oryginalnego materiału