W Kentucky doszło do tragicznej strzelaniny, która rozpoczęła się od ataku na policjanta w pobliżu lotniska. Napastnik następnie uciekł do kościoła baptystów, gdzie otworzył ogień do zgromadzonych wiernych. W wyniku ataku zginęły dwie kobiety, a dwóch mężczyzn zostało rannych. Sprawca został zastrzelony przez policję.
Według CNN incydent rozpoczął się około godziny 11:35 czasu wschodniego (16:35 polskiego), kiedy niezidentyfikowany mężczyzna postrzelił policjanta stanowego w pobliżu lotniska. Następnie podejrzany ukradł samochód i uciekł z miejsca zdarzenia.
Zabił dwie kobiety
Sprawca pojechał do kościoła baptystów, gdzie otworzył ogień do zgromadzonych ludzi. Komendant policji w Lexington, Lawrence Weathers, przekazał, iż dwie ranne kobiety zmarły.
W strzelaninie obrażenia odniosło również dwóch mężczyzn, którzy zostali przewiezieni do szpitala. Stan postrzelonego policjanta jest stabilny.
Weathers dodał, iż wstępne ustalenia wskazują na możliwe powiązania napastnika z osobami przebywającymi w kościele. Sprawca został później zastrzelony przez funkcjonariuszy policji z Lexington.
"Módlmy się za wszystkich dotkniętych tymi bezsensownymi aktami przemocy i podziękujmy za szybką reakcję Departamentu Policji w Lexington oraz policji stanowej Kentucky" - napisał w poście na platformie X gubernator Kentucky, Andy Beshear, cytowany przez agencję AP.
(PAP/Nowy Jork) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.
