Rocznica agresji Związku Sowieckiego na Polskę

17 września przypada 86. rocznica agresji Związku Sowieckiego na Polskę. Białystok uczci tę rocznicę w szczególnym miejscu, pod pomnikiem upamiętniającym Bohaterskie Matki Sybiraczki na terenie Muzeum Pamięci Sybiru. Sejm RP w 2013 r. ustanowił 17 września Dniem Sybiraka. Prezydent Białegostoku zaprasza mieszkańców na tę uroczystość.

1 i 17 września 1939 roku to daty wyznaczające początek wieloletniej gehenny Polaków. 86 lat temu dwa zbrodnicze totalitaryzmy, niemiecki i sowiecki, rozpoczęły swoją ekspansję zmierzając ostatecznie do zagarnięcia całego świata. Polska stała się pierwszą ofiarą ich planów.

Obchody 86. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę rozpoczną się 17 września o godz. 8.00 od nabożeństwa w intencji ofiar w Katedrze Prawosławnej pw. Św. Mikołaja przy ul. Lipowej 15. Nabożeństwa odbędą się także w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej przy ul. Dolistowskiej 17 (godz. 10.15) oraz w kościele pw. Ducha Świętego przy ul. Sybiraków 2 (godz. 10.30). W meczecie przy ul. Piastowskiej 13F o godz. 13.00 będzie miała miejsce modlitwa intencyjna.

Tego dnia o godz. 11.30 złożone zostaną kwiaty pod Pomnikiem-Grobem Nieznanego Sybiraka przy kościele pw. Ducha Świętego, a o godz. 11.45 – pod pomnikiem przy ul. R. Traugutta upamiętniającym ofiary sowieckich deportacji.

Główna uroczystość rozpocznie się o godz. 12.00 pod pomnikiem upamiętniającym Matki–Sybiraczki, który mieści się przed budynkiem Muzeum Pamięci Sybiru przy ulicy Węglowej 1. Wezmą w niej udział władze wojewódzkie i miejskie, parlamentarzyści podlascy, duchowieństwo, przedstawiciele służb mundurowych, Sybiracy i ich potomkowie. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zaprasza mieszkańców Białegostoku na tę uroczystość.

Od wielu lat w momencie, w którym rozpoczynała się ta uroczystość, w mieście słychać było dźwięki syreny. W ten sposób przywoływana była pamięć o wszystkich ofiarach zesłań na Sybir. W tym roku, ze względu na sytuację geopolityczną i incydenty sprzed kilku dni związane z naruszeniem polskich granic, Miasto z tego zwyczaju zrezygnowało.

Anna Kowalska