Po zawieszeniu broni: Tajlandia ostrzeliwuje wioski w Kambodży

upday.com 8 godzin temu
Władze Tajlandii wprowadziły w niedzielę godzinę policyjną w prowincji Trat na południowym wschodzie kraju, przy granicy z Kambodżą; walki z siłami kambodżańskimi rozprzestrzeniły się na obszary przybrzeżne, a ewakuacje ludności cywilnej, trwające w obu krajach, objęły już około 800 tys. osób - poinformowała agencja AFP. PAP

Armia tajska ostrzelała co najmniej trzy wioski w Kambodży. Ministerstwo Obrony w Phnom Penh ogłosiło to w niedzielę. Walki na granicy nasiliły się w ostatnim tygodniu.

Strona tajska zgłosiła wysokie straty w swoich szeregach. Co najmniej 25 żołnierzy tajskich zginęło w ciągu ostatnich kilku dni. Kolejnych 270 żołnierzy zostało rannych.

Konflikt rozgrywa się wzdłuż ponad 800-kilometrowej granicy między obydwoma krajami. Obie strony roszczą sobie prawa do części obszarów przygranicznych, w tym strategicznie ważnych przełęczy.

Lipiec: 43 ofiary, potem zawieszenie broni

To nie pierwsza eskalacja w tym roku. W lipcu długotrwały spór terytorialny przeszedł w bezpośrednią konfrontację zbrojną na granicy tajsko-kambodżańskiej. Co najmniej 43 osoby zginęły w walkach.

Pod koniec października Tajlandia i Kambodża podpisały porozumienie o zawieszeniu broni. W negocjacjach uczestniczył prezydent USA Donald Trump. Zaledwie kilka tygodni później strony złamały porozumienie.

Spór terytorialny od XX wieku

U podstaw konfliktu leży długotrwały spór terytorialny. Wynika on z niedokładnych map stworzonych na początku XX wieku. Zarówno Tajlandia, jak i Kambodża roszczą sobie prawa do części tych obszarów przygranicznych.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału