Niebezpieczne sygnały nad Polską. Eksperci alarmują: to atak na infrastrukturę

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej, pułkownik Marcin Mazur, w najnowszym wywiadzie udzielonym kanałowi YouTube MomenTy ujawnił niepokojące szczegóły dotyczące skali oraz charakteru działań zakłócających funkcjonowanie systemów GPS nad polską przestrzenią powietrzną. Te rewelacje rzucają nowe światło na rosnące zagrożenia hybrydowe, z jakimi musi zmierzyć się współczesna Polska w kontekście trwającego konfliktu za wschodnią granicą.

Fot. Warszawa w Pigułce

Zakłócenia sygnałów nawigacji satelitarnej nad terytorium Polski przestały być sporadycznymi incydentami o charakterze przypadkowym, przekształcając się w systematyczne działania o wyraźnych cechach planowanych operacji wojskowych prowadzonych przez obce państwo. Analiza wzorców oraz częstotliwości występowania tych zaburzeń wskazuje jednoznacznie na ich celowy charakter oraz pochodzenie z systemów walki radioelektronicznej operujących w rejonie wschodniej granicy Polski. Szczególnie narażone na te agresywne działania są wschodnie oraz północne regiony kraju, a także strategicznie ważna przestrzeń powietrzna nad Morzem Bałtyckim, przez którą przebiega znacząca część międzynarodowych tras lotniczych oraz morskich.

Technologie jamming oraz spoofing, które jeszcze kilka lat temu były kojarzone głównie ze strefami aktywnych działań wojennych, w tej chwili stały się narzędziami hybrydowych ataków wymierzonych w kraje niemające bezpośredniego udziału w konflikcie zbrojnym. Jamming polega na celowym zagłuszaniu sygnałów GPS poprzez emisję silnych fal radiowych na tych samych częstotliwościach, co powoduje niemożność odbioru autentycznych sygnałów nawigacyjnych przez odbiorniki znajdujące się na zagrożonym obszarze. Spoofing stanowi jeszcze bardziej wyrafinowaną formę ataku, gdzie zamiast prostego zagłuszania sygnału, nadawane są fałszywe sygnały GPS imitujące autentyczne, ale zawierające błędne informacje o pozycji, co może doprowadzić do znacznie poważniejszych konsekwencji niż zwykłe zagłuszenie.

Polska Agencja Kosmiczna, mimo swojej strategicznej roli w rozwoju krajowych technologii kosmicznych, nie dysponuje odpowiednimi narzędziami technicznymi ani kompetencjami prawnymi umożliwiającymi bezpośrednie przeciwdziałanie tego typu zagrożeniom radioelektronicznym. Mandaty instytucji ograniczają się głównie do prowadzenia analiz technicznych, wspierania rozwoju technologicznego oraz świadczenia usług doradczych dla użytkowników cywilnych systemów nawigacji satelitarnej. Obowiązujący w Polsce system prawny oraz podział kompetencji między instytucjami państwowymi przekazuje odpowiedzialność za przeciwdziałanie zakłóceniom radioelektronicznym wyspecjalizowanym służbom, w tym przede wszystkim siłom zbrojnym oraz instytucjom odpowiedzialnym za ochronę infrastruktury telekomunikacyjnej kraju.

Fundamentalnym ograniczeniem w skutecznym przeciwdziałaniu rosyjskim atakom na systemy nawigacji satelitarnej jest brak krajowego, niezależnego systemu pozycjonowania satelitarnego, który mógłby stanowić alternatywę dla zagranicznych rozwiązań w sytuacjach kryzysowych. Polska, podobnie jak większość państw europejskich, pozostaje uzależniona od amerykańskiego systemu GPS oraz europejskiego systemu Galileo, co czyni kraj podatnym na zakłócenia pochodzące z zewnątrz. System Galileo, choć teoretycznie mniej wrażliwy na zagłuszanie ze względu na wykorzystywanie innych częstotliwości radiowych niż GPS, przez cały czas stanowi infrastrukturę zewnętrzną, nad którą Polska nie ma pełnej kontroli operacyjnej.

Planowane przez Polską Agencję Kosmiczną uruchomienie pierwszych krajowych mikrosatelitów do obserwacji Ziemi w roku 2027 stanowi istotny krok w kierunku budowania narodowych zdolności kosmicznych, jednak nie rozwiąże problemu zależności od zagranicznych systemów nawigacyjnych. Stworzenie w pełni funkcjonalnego krajowego systemu nawigacji satelitarnej wymagałoby inwestycji liczonych w miliardach złotych oraz realizacji wieloletniego programu technologicznego o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa narodowego. Takie przedsięwzięcie przekraczałoby możliwości finansowe oraz technologiczne pojedynczego kraju o wielkości Polski, co skłania do poszukiwania rozwiązań w ramach szerszej współpracy międzynarodowej.

Szczególnie narażeni na skutki rosyjskich ataków radioelektronicznych są użytkownicy cywilni systemów nawigacji satelitarnej, którzy nie posiadają dostępu do zaawansowanych technologii militarnych zapewniających odporność na zakłócenia. Sektor lotnictwa cywilnego, żegluga morska oraz transport samochodowy opierają się na standardowych odbiornikach GPS, które nie są projektowane z myślą o funkcjonowaniu w warunkach intensywnych zakłóceń radioelektronicznych. Piloci małych samolotów, kapitanowie jachtów oraz kierowcy samochodów korzystający z nawigacji GPS mogą znaleźć się w sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu, gdy ich urządzenia przestaną prawidłowo funkcjonować z powodu zewnętrznych ataków na sygnały satelitarne.

Sektor lotnictwa cywilnego stanowi obszar szczególnego ryzyka, ponieważ zakłócenia sygnałów GPS mogą wpływać na bezpieczeństwo lotów, szczególnie w fazach startu oraz lądowania, gdy precyzyjna nawigacja ma najważniejsze znaczenie. Nowoczesne samoloty pasażerskie wyposażone są wprawdzie w zaawansowane systemy nawigacyjne wykorzystujące multiple sources of positioning data, ale mniejsze maszyny oraz lotnictwo sportowe pozostają znacznie bardziej uzależnione od sygnałów GPS. Transport morski również doświadcza problemów związanych z zakłóceniami nawigacji, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na akwenach o dużym natężeniu ruchu, takich jak Morze Bałtyckie.

Dostępne na rynku technologie pozwalające na neutralizację zakłóceń radioelektronicznych charakteryzują się wysokimi kosztami oraz złożonością techniczną, co ogranicza ich zastosowanie w masowym sprzęcie konsumenckim. Militarne systemy nawigacyjne wykorzystują zaawansowane algorytmy antyinterferencyjne, szyfrowanie sygnałów oraz redundantne źródła danych pozycyjnych, ale tego typu rozwiązania nie są dostępne dla użytkowników cywilnych ze względu na ograniczenia technologiczne oraz względy bezpieczeństwa narodowego. Niektóre nowoczesne odbiorniki klasy professional oferują możliwość jednoczesnego korzystania z wielu systemów nawigacyjnych oraz podstawowe funkcje wykrywania zakłóceń, jednak ich penetracja rynkowa pozostaje ograniczona.

Europejski system nawigacji satelitarnej Galileo został zaprojektowany z uwzględnieniem wyższych standardów bezpieczeństwa oraz odporności na zakłócenia w porównaniu z amerykańskim GPS, jednak przez cały czas pozostaje podatny na zaawansowane formy ataków radioelektronicznych prowadzonych przez państwowych aktorów dysponujących zaawansowanymi technologiami militarnymi. Wykorzystywanie różnych częstotliwości radiowych przez Galileo w porównaniu z GPS zapewnia pewien poziom redundancji, ale nie eliminuje całkowicie ryzyka zakłóceń, szczególnie gdy atakujący dysponuje odpowiednimi zasobami technicznymi oraz wiedzą o charakterystykach sygnałów satelitarnych.

Współpraca między sektorem cywilnym a Ministerstwem Obrony Narodowej w zakresie przeciwdziałania zagrożeniom radioelektronicznym ma na celu wypracowanie kompleksowej strategii ochrony polskiej infrastruktury nawigacyjnej oraz określenie priorytetów inwestycyjnych w obszarze technologii satelitarnych. Planowane inicjatywy obejmują nie tylko rozwój zdolności obserwacyjnych z wykorzystaniem satelitów Earth observation, ale również budowanie fundamentów pod przyszłą niezależność technologiczną w obszarze nawigacji satelitarnej. Realizacja tych ambitnych planów wymaga jednak znacznych nakładów finansowych oraz wieloletniego commitment ze strony najwyższych organów państwa.

Geopolityczne implikacje rosyjskich ataków na systemy nawigacji satelitarnej wykraczają daleko poza bezpośrednie zagrożenia techniczne, stanowiąc element szerszej strategii destabilizacji państw NATO oraz Unii Europejskiej. Systematyczne zakłócenia infrastruktury krytycznej, jaką niewątpliwie są systemy nawigacji satelitarnej, mają na celu demonstrację siły oraz testowanie reakcji zachodnich państw na działania hybrydowe. Tego typu aktywności mieszczą się w szarej strefie poniżej progu konfliktu zbrojnego, ale mogą mieć znaczące konsekwencje dla funkcjonowania gospodarki oraz bezpieczeństwa obywateli.

Sektor gospodarczy coraz bardziej uzależniony od precyzyjnej nawigacji satelitarnej również odczuwa skutki rosyjskich działań zakłócających. Logistyka transportowa, rolnictwo precyzyjne, górnictwo, geodezja oraz wiele innych branż wykorzystuje systemy GPS do optymalizacji procesów oraz zapewnienia jakości usług. Zakłócenia mogą prowadzić do opóźnień w dostawach, błędów w pomiarach geodezyjnych, problemów z automatyzacją w rolnictwie oraz innych negatywnych konsekwencji ekonomicznych, których skala może być trudna do oszacowania w krótkim okresie.

Infrastruktura finansowa również w znacznym stopniu opiera się na precyzyjnych sygnałach czasowych dostarczanych przez systemy nawigacji satelitarnej. Synchronizacja transakcji finansowych, operacje giełdowe oraz funkcjonowanie systemów płatniczych wymagają niezwykle dokładnych znaczników czasu, które są dostarczane przez satelity GPS oraz Galileo. Zakłócenia tych sygnałów mogą teoretycznie wpływać na stabilność systemów finansowych, choć nowoczesne instytucje finansowe stosują zwykle redundantne źródła sygnałów czasowych dla zapewnienia ciągłości działania.

Służby ratownicze oraz medyczne również polegają na systemach nawigacji satelitarnej przy koordynacji działań ratunkowych oraz transportu medycznego. Zakłócenia GPS mogą wpływać na szybkość oraz skuteczność interwencji ratunkowych, szczególnie w sytuacjach wymagających precyzyjnej lokalizacji poszkodowanych lub szybkiego dotarcia do miejsc wypadków. Systemy alarmowe oraz dyspozytornie służb ratunkowych wykorzystują nawigację satelitarną do optymalizacji rozmieszczenia zasobów oraz planowania tras dojazdu.

Międzynarodowy charakter problemu zakłóceń systemów nawigacji satelitarnej wymaga koordynacji działań na poziomie NATO oraz Unii Europejskiej. Rosyjskie ataki radioelektroniczne dotykają nie tylko Polski, ale również innych państw regionu, co skłania do poszukiwania wspólnych rozwiązań oraz mechanizmów odpowiedzi na tego typu zagrożenia hybrydowe. Wypracowanie skutecznych countermeasures wymaga pooling resources oraz sharing intelligence między sojusznikami, co może być wyzwaniem ze względu na wrażliwość niektórych technologii oraz informacji.

Rozwój krajowych zdolności w obszarze technologii satelitarnych stanowi strategiczny priorytet dla zapewnienia długoterminowego bezpieczeństwa Polski w domenie kosmicznej. Inwestycje w badania oraz rozwój, kooperacja z krajowym przemysłem high-tech oraz budowanie kompetencji w dziedzinie space technologies są niezbędne dla zmniejszenia zależności od zagranicznych dostawców oraz zwiększenia odporności na zewnętrzne zagrożenia. Realizacja tych celów wymaga jednak sustained effort oraz political will na najwyższym poziomie decision-making.

Edukacja społeczna oraz podnoszenie świadomości na temat zagrożeń związanych z zakłóceniami systemów nawigacji satelitarnej również stanowi istotny element kompleksowej strategii response. Użytkownicy cywilni powinni być informowani o potencjalnych problemach oraz dostępnych alternatywach w sytuacjach, gdy systemy GPS przestają funkcjonować prawidłowo. Backup solutions, takie jak tradycyjne metody nawigacji czy alternatywne systemy pozycjonowania, mogą okazać się krityczne w sytuacjach emergency.

Rosyjskie działania zakłócające systemy nawigacji satelitarnej nad Polską stanowią clear and present danger dla bezpieczeństwa oraz funkcjonowania państwa w XXI wieku. W dobie cyfryzacji oraz automatyzacji, dependence on satellite navigation systems jest tak znaczące, iż ich disruption może mieć far-reaching consequences dla wszystkich sektorów gospodarki oraz życia społecznego. Polska musi accelerate efforts w kierunku budowania własnych capabilities oraz strengthen cooperation z sojusznikami w celu effective response na te emerging threats. Time is of the essence, ponieważ rosyjskie działania są już faktem, podczas gdy polskie countermeasures są dopiero w fazie planning and development.

Idź do oryginalnego materiału