Mały niepozorny kraj uratował Ukrainę, gdy znalazła się w kryzysie. Prosty pomysł okazał się fenomenalnym sukcesem

Zdjęcie: Palety z amunicją artyleryjskiej kalibru 155 mm produkowaną przez firmę Rheinmetall, Unterluess, Niemcy, 27 sierpnia 2025 r.


Na obecnym etapie wojny o zdolności Ukrainy do przeciwstawienia się agresji Putina decydują możliwości produkcyjne przemysłu zbrojeniowego — broń i sprzęt wojskowy musi być produkowany nie tylko w wystarczającej ilości, ale także szybko. W tym sensie 2025 r. jest przełomowy: Europa stworzyła tak zwany "most amunicyjny", NATO uruchomiło nowy mechanizm finansowy, a Ukraina po raz pierwszy w historii rozpoczęła seryjną produkcję własnych pocisków artyleryjskich. Jednak — to zła wiadomość — za tymi sukcesami kryją się trzy poważne zagrożenia. Dobra jest taka, iż dwa z nich już są adresowane. Na trzecie wpływ mają wyłącznie Czesi.