Kongresmeni Stanów Zjednoczonych zaproponowali projekt nowej ustawy, której celem jest dalsze zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Projekt nosi nazwę „Peace Through Strength Against Russia Act of 2025”.
Inicjatywa została przedstawiona przez grupę kongresmenów pod przewodnictwem Briana Fitzpatricka, współprzewodniczącego Congressional Caucus on Ukraine, oraz Gregory’ego Meeksa, kongresmena z 5. okręgu wyborczego w Nowym Jorku.
Projekt ustawy przewiduje nałożenie sankcji na wysoko postawionych rosyjskich urzędników, oligarchów, przedsiębiorstwa państwowe oraz podmioty wspierające rosyjski sektor obronny, energetyczny i transportowy. Autorzy propozycji chcą również znacząco ograniczyć Rosji dostęp do globalnego systemu finansowego.
Zgodnie z projektem amerykańskie inwestycje w Rosji zostałyby wstrzymane do odwołania, a obrót akcjami rosyjskich spółek na giełdach w Stanach Zjednoczonych zostałby zakazany. Kongresmeni domagają się także wprowadzenia 500-procentowych ceł na towary importowane z Federacji Rosyjskiej.
Zniesienie sankcji byłoby możliwe wyłącznie w przypadku podpisania przez Rosję porozumienia pokojowego zaakceptowanego przez Ukrainę oraz całkowitego zaprzestania działań wojennych.
Tymczasem NATO szacuje, iż łączne straty rosyjskiej armii na Ukrainie – obejmujące zabitych, rannych i wziętych do niewoli – mogą w tej chwili sięgać około 1,15 mln żołnierzy. O wzroście strat w ostatnich miesiącach poinformowała rosyjska sekcja BBC, powołując się na anonimowego urzędnika Sojuszu.
Według tych danych w listopadzie średnie dzienne straty Rosji wynosiły około 1100 żołnierzy, wobec około 1000 dziennie w październiku. NATO ocenia, iż Rosja uzupełnia swoje siły w tempie, które jedynie pozwala jej rekompensować ponoszone straty, rekrutując głównie osoby z regionów oddalonych od Moskwy i Sankt Petersburga.
