Do gigantycznego skandalu doszło w czasie rewanżowego meczu pomiędzy Rakowem Częstochowa i izraelską drużyną Maccabi Hajfa. Sam fakt, iż nie tylko izraelscy piłkarze, ale sportowcy niemal wszystkich dyscyplin biorą udział w europejskich rozgrywkach to prawdziwe kuriozum albo jak kto woli forma brutalnej polityki. Jak wiadomo ze szkoły podestowej Izrael leży w Azji, a dokładniej w Azji Południowo-Zachodniej, inaczej na Bliskim Wschodzie. Położenie geograficzne tego kraju nie ma z Europą nic wspólnego, tak bardzo, iż najbliższy kraj europejski, którym jest Grecja, oddalony jest o ponad 1300 km.
Siła polityki i ideologii sprawiły jednak, iż nie tylko na polu sportowym, ale praktycznie we wszystkich dziedzinach życia Żydzi dosłownie czują się narodem wybranym i wykorzystują historyczną tragedię do bieżących potyczek. W każdym przypadku, gdy Izrael jest poddawany słusznej krytyce uruchamiane są dwa magiczne słowa: antysemityzm i holokaust. Doszło do tak absurdalnych sytuacji, iż na samo wspomnienie o mordowaniu, głodzeniu i po prostu eksterminowaniu palestyńskich dzieci i kobiet, wszyscy stają się antysemitami podważającymi holocaust. Taka postawa izraelskich polityków, ale też obywateli, nie uszłaby płazem żadnemu innemu narodowi. Dość wspomnieć, iż leżąca w Europie Rosja i odnosząca niezliczone sukcesy w sporcie, jest wyeliminowana ze wszystkich europejskich i światowych rozgrywek z powodu napaści na Ukrainę.
Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko te podstawowe okoliczności, a jest ich znaczenie więcej, to zachowanie izraelskich kibiców należy uznać za znacznie więcej niż skandal. Rewanżowe spotkanie odbyło się w węgierskim Debreczynie, a więc Izraelczycy nie grali u siebie, z powodów politycznych i konfliktu zbrojnego w Strefie Gazy. W najmniejszym stopniu nie przeszkadzało to kibicom izraelskim czuć się, jak u siebie w domu, gdzie notorycznie powielane są kłamstwa na temat udziału Polski w holokauście. Tym razem to oszczerstwo zostało powielone dzięki transparentu wywieszonego na trybunie kibiców Maccabi Hajfa: „Mordercy od 1939 roku”. Treść tego haniebnego transparentu ewidentnie odnosiła się do Polaków i w najmniejszym stopniu nie ociera się o prawdę, za to w największym stopniu pokazuje butę i brak wdzięczności „narodu wybranego”.
Wszyscy Żydzi ocalali z holocaust przeżyli tylko i wyłącznie dzięki pomocy Polaków, chociaż Niemcy karali śmiercią za każdą formę pomocy. Z drugiej strony Armia Krajowa surowo karała, również karą śmierci, za donoszenie Niemcom, gdzie przebywają Żydzi. Oczywiście zdarzały się przypadki „szmalcownictwa”, ale to jest niestety zjawisko powszechne, bo w każdym narodzie znajdą się przestępcy, złodzieje, donosiciele, nie wykluczając narodu żydowskiego. Dlatego wielkim kłamstwem historycznym jest obciążanie Polaków za ludobójstwo na Żydach, którego dokonali Niemcy w czasie okupowania Polski. Co więcej Izrael nie pierwszy raz rzuca takie oszczerstwa i robi to z pełną premedytacją, a także jasno określonym celem, chodzi po prostu od uzyskanie od Polski „zwrotu mienia żydowskiego”.
Jest to roszczenie równie absurdalne, jak obciążanie Polaków za holocaust, ponieważ „mienie żydowskie” zostało zniszczone lub rozkradzione przez niemieckich okupantów. choćby brutalna walka polityczna ma swoje granice, których polskie władze powinny strzec i zaraz po meczu padł głos sprzeciw ze strony prezydenta Karola Nawrockiego i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Skandaliczny transparent wywieszony przez kibiców Maccabi Hajfa obraża pamięć o obywatelach polskich-ofiarach II wojny światowej, wśród których było 3 mln Żydów. Głupota, której nie tłumaczą żadne słowa.
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) August 14, 2025
Absolutnie skandaliczne zachowanie izraelskich kibiców podczas meczu @Conf_League względem Polski i Polaków. Konieczna jest jednoznaczna reakcja @UEFA. Nie ma i nie będzie zgody na kłamstwa historyczne wobec naszego narodu.
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) August 14, 2025
W tej sprawie powinna też zareagować UEFA, która za znacznie mniejsze przewinienia, czy wręcz za pokazywanie prawdy historycznej, bardzo surowo karała Legię Warszawa. Za każdym razem władze UEFA podkreślały, iż na stadionach nie ma miejsce na polityczne manifestacje. Kibice Maccabi Hajfa dopuścili się politycznego oszczerstwa i to najbardziej obrzydliwego, za co klub powinien ponieść surowe konsekwencje. Póki co jedyną satysfakcją jest fakt, iż Raków Częstochowa z nawiązką odrobił straty z pierwszego spotkania i wygrał 2:0, do tego piłkarz Maccabi został ukarany czerwoną kartką.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!