Ileż to już razy opisywałem na przestrzeni 11 lat pisaniny na Informatorze Ochoty i Włoch problem z kawałkiem Drawskiej. Nawet, jako zwykły chłopek roztropek patrząc na układ komunikacyjny okolicy Wodarzewska, Drawska, Śmigłowca widzi gołym okiem brak logiki i ciągłości. Znam okolicę od 1961 roku gdzie zamieszkiwałem na Instalatorów i często przychodziłem na strzelnicę wojskową na fortach, oraz zwiedzałem pola kalafiorów i kapusty okolicznych gospodarzy, którzy to wyprzedali grunty pod zabudowę osiedla. Tam akurat przebiegała stara linia WKD i przy Drawskiej i Włodarzewskiej była stacja. Ileż to już lat jak tą okolicę zabudowano i nikt nie myślał o jakieś komunikacji? Pawlonek coś tam pisał i pisał, ale, iż było to dla mądrych ludzi zbyt trudne do zrozumienia teksty, więc lata mijały i dopiero teraz coś ruszy w tej sprawie. Tym razem w sprawie Drawskiej zasięgnąłem języka i mam, oficjalny stan zaawansowania sprawy budowy brakującego odcinka. Pozwolę sobie zacytować informację z