Wojciech Szczęsny ponownie stanął między słupkami Barcelony, ale jego powrót do bramki miał gorzko-słodki smak. Polski bramkarz nie krył, iż mimo powrotu do składu nie czuje się szczęśliwy z powodu kontuzji kolegi z drużyny.
"Wróciłem do gry w Barcelonie i pewnie powinienem być szczęśliwy, ale nie jestem, bo Joan Garcia doznał kontuzji. Mam nadzieję, iż niedługo wyzdrowieje i znów będzie bronił" - wyznał Szczęsny po niedzielnym meczu ligowym według rp.pl. Hiszpańskie media pozytywnie oceniły występ polskiego golkipera, zauważając, iż nie miał szans przy golu Odriozoli, jak informuje sportowefakty.wp.pl.
Joan Garcia przeszedł zabieg artroskopii kolana po urazie łąkotki i będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni. Kontuzja młodego bramkarza otwiera przed Szczęsnym perspektywę regularnej gry w najbliższych tygodniach.
Kluczowe mecze przed Polakiem
Szczęsny będzie miał okazję zagrać w środę w hicie Ligi Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain. To starcie może być najważniejsze dla dalszych losów Barcelony w europejskich pucharach.
Kolejne spotkania również zapowiadają się emocjonująco - Barcelona zmierzy się z Sevillą 5 października, Gironą 18 października oraz Olympiakosem Pireus 21 października. Każdy z tych meczów może wzmocnić pozycję Szczęsnego w hierarchii bramkarzy.
Fenomenalna seria Polaka
Statystyki Szczęsnego w Barcelonie robią wrażenie - jak podaje sport.pl, polski bramkarz nigdy nie przegrał meczu La Liga z katalońskim klubem, notując 14 zwycięstw w 15 spotkaniach. Ta imponująca seria może przekonać trenera do dalszego stawiania na doświadczonego golkipera.
Barcelona po niedzielnym zwycięstwie 2:1 z Realem Sociedad dzięki golom Kounde i Lewandowskiego objęła prowadzenie w La Liga. Według sportowefakty.wp.pl, stało się to możliwe po sensacyjnej porażce Realu Madryt 2:5 z Atletico w derbach stolicy.
Źródła wykorzystane: "rp.pl", "sportowefakty.wp.pl", "sport.pl"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.






