Ponad 1.500 interwencji strażaków w ciągu weekendu wywołały intensywne opady śniegu na południu Polski. Najwięcej zdarzeń odnotowano w województwie podkarpackim - aż 1261, co pokazuje skalę wyzwań, przed którymi stanęły lokalne służby ratunkowe.
W województwie małopolskim strażacy musieli interweniować 297 razy, a w lubelskim - 43 razy. Rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował: "Działania strażaków polegały przede wszystkim na usuwaniu przewróconych drzew i gałęzi, które łamały się pod naporem mokrego śniegu i silnych podmuchów wiatru. Upadające konary uszkadzały linie energetyczne, blokowały ulice oraz spadały na budynki mieszkalne i zaparkowane pojazdy. Na szczęście w wyniku zdarzeń nikt nie został ranny."
Apel o ostrożność
Kierzkowski zaapelował do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Wezwał do unikania parkowania pojazdów pod drzewami, omijania miejsc potencjalnie zagrożonych oraz zgłaszania wszelkich niebezpiecznych sytuacji na numer alarmowy 112.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące intensywnych opadów śniegu dla południowo-wschodnich regionów kraju na niedzielę, 23 listopada.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).






