Sejmowa komisja regulaminowa zbierze się w czwartek 6 listopada, aby rozpatrzyć wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Głosowanie na forum całego Sejmu najprawdopodobniej odbędzie się dzień później.
Poseł PSL Marek Zgorzelski poinformował w Polsat News: «Prawdopodobnie - to jest duże prawdopodobieństwo - ta sprawa będzie w porządku dziennym piątkowego posiedzenia Sejmu». Dodał, iż «głosowanie dot. immunitetu Ziobry będzie miało miejsce wieczorem lub późnym wieczorem». Termin dla byłego ministra sprawiedliwości na dobrowolne zrzeczenie się immunitetu upływa w poniedziałek 3 listopada.
Pobyt na Węgrzech i spekulacje o azylu
Zbigniew Ziobro przebywa w tej chwili na Węgrzech po zaproszeniu premiera Viktora Orbána. Pojawia się spekulacja o możliwym ubieganiu się o azyl polityczny - rok temu podobny krok podjął Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości z czasów Ziobry. Prokurator chce postawić Ziobrze 26 zarzutów związanych z nadużyciami w Funduszu Sprawiedliwości.
Politycy PiS bronią byłego ministra. Krzysztof Szczucki powiedział Polskiemu Radio: «Mimo wszystkich zastrzeżeń uważam, iż lepiej by było, gdyby - i myślę, iż tak może być, bo nie mamy informacji, iż będzie inaczej - pan minister Ziobro stawił czoła wszystkim wyzwaniom i iż będzie uczestniczył w tym procesie, pokazując wszystkie jego wady». Z kolei Michał Wójcik w rozmowie z Interią ocenił, iż obecna władza «chce go aresztować, upokorzyć, zniszczyć jako człowieka».
Viktor Orbán wystosował ostry komunikat pod adresem Donalda Tuska. Premier Węgier napisał: «Premier Donald Tusk przypuścił kolejny atak na Węgry. Robi to, ponieważ ma poważne problemy w kraju. Jego partia przegrała wybory prezydenckie, jego rząd jest niestabilny, a on sam traci w sondażach. (...) Panikuje, prześladując swoich przeciwników politycznych i krytykując propokojowe stanowisko Węgier, próbując odwrócić uwagę od własnych problemów wewnętrznych».
Prokuratura zarzuca Ziobrze przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków związanych z Funduszem Sprawiedliwości, który miał służyć pomocy ofiarom przestępstw. Śledczy twierdzą, iż środki z funduszu były przyznawane podmiotom nieuprawnionym lub wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Były minister zaprzecza winie.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).







