Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi M. w sprawie tragicznego wypadku na autostradzie A1. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego, w którym zginęła trójka ludzi. Sebastian M. nie przyznaje się do winy i grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Prokurator Izabela Knapik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach poinformowała, iż 10 lipca 2025 roku akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim. Podejrzany pozostaje w areszcie tymczasowym.
Sądy wielokrotnie podtrzymywały decyzję o zastosowaniu aresztu, uznając go za konieczny do zabezpieczenia toku postępowania. 27 maja sąd w Piotrkowie Trybunalskim potwierdził tymczasowe aresztowanie, a 13 czerwca oddalił zażalenie na ten środek zapobiegawczy.
Obawa przed ponowną ucieczką
Prokuratura jako szczególne przesłanki stosowania aresztu wymieniła obawę ponownej ucieczki podejrzanego, bezprawne utrudnianie postępowania oraz grożącą mu surową karę. Sebastian M. został sprowadzony do Polski 26 maja ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie ukrywał się po wypadku.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar odniósł się do sprawy na platformie X, podkreślając skomplikowany charakter postępowania. "Zaangażowanych w nie było wielu prokuratorów, urzędników, funkcjonariuszy policji i służb" - wskazał.
Tragedia na autostradzie A1
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 roku w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. Zginęli rodzice i ich pięcioletni syn. Sebastian M. nie został zatrzymany bezpośrednio po wypadku i niedługo uciekł z Europy.
Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. Mężczyzna był również poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała go w Dubaju.
Długa procedura ekstradycyjna
Sebastian M. został wypuszczony z aresztu za kaucją i według doniesień mediów otrzymał złotą wizę, dającą mu status rezydenta. W styczniu sąd w Dubaju stwierdził nieprawomocnie prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski.
Orzeczenie zostało zaskarżone przez mężczyznę, ale na początku maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ostatecznie uznał ekstradycję za dopuszczalną. 27 maja Sebastian M. został doprowadzony do prokuratury w Katowicach, gdzie postawiono mu zarzut na podstawie artykułu 177 paragrafu drugiego kodeksu karnego.
Umorzenie postępowań pobocznych
Początkowo sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim, ale we wrześniu 2024 roku do prowadzenia postępowania została wyznaczona Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W kwietniu tego roku prokuratura poinformowała o umorzeniu dwóch postępowań związanych z tą sprawą.
Pierwsze dotyczyło zachowania policjantów i prokuratora rejonowego z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy przybyli na miejsce wypadku. Drugie postępowanie badało działania prokuratora okręgowego sprawującego nadzór nad śledztwem. Oba zostały umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Osobny wątek dotyczy ewentualnego ułatwienia Sebastianowi M. ucieczki i pomagania mu po wyjeździe z kraju. Prokuratura nie zdradza treści wyjaśnień złożonych przez oskarżonego, tłumacząc to dobrem postępowania.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.