Rosyjskie media z uznaniem o polskiej armii: imponujące osiągnięcie. Ekspert: to genetyczne poczucie zagrożenia. Polska ma jednak jeden problem
Zdjęcie: Polski żołnierz na czołgu Abrams oraz Władimir Putin
— Polska ma w tej chwili najsilniejsze siły zbrojne w UE, ale czy zwykli obywatele są gotowi do wojny w przypadku ataku Rosji? — pyta rosyjska niezależna "Nowa Gazieta", której dziennikarze odwiedzili Hajnówkę w pobliżu granicy polsko-białoruskiej. — Pomimo imponujących dotychczasowych wydatków, polska armia przez cały czas pozostaje daleko w tyle za Rosją pod względem liczebności, co jest bolączką Warszawy. Wydaje się, iż poczucie bezpieczeństwa, jakie Polska zyskała dzięki przystąpieniu do NATO w 1999 r., gwałtownie zanika — pisze.