Prezydent Emmanuel Macron spotkał się w piątek z przedstawicielami przemysłu obronnego Francji. Przed spotkaniem media francuskie prognozowały, iż na rozmowach pojawi się pytanie, czy branża może wytwarzać więcej uzbrojenia i zwiększyć tempo produkcji.
Na spotkaniu w Pałacu Elizejskim obecni byli przedstawiciele najważniejszych koncernów: Safran (m.in.: projektowanie i produkcja silników lotniczych), Thales (m.in. wojskowy sprzęt elektroniczny), Naval Group (uzbrojenie morskie; okręty podwodne), Dassault (producent samolotów wojskowych i cywilnych) i KNDS (producent m.in. armatohaubic Cezar).
Współpracownicy Macrona, cytowani przez agencję AFP (ich nazwisk agencja nie podała), zapowiadali, iż szef państwa chce rozmawiać z firmami o „zwiększeniu ich możliwości produkcyjnych, ich terminach i kosztach”. Ze swej strony przemysł zbrojeniowy liczy na gwarancje ze strony państwa – przekazał przed spotkaniem dziennik „Le Figaro”.
Jednak koncerny już przyspieszyły produkcję w ostatnich trzech latach – zauważyła AFP. Rzecznik KNDS Gabriel Massoni powiedział agencji, iż dalsze przyspieszenie będzie zależało od zamówień publicznych.
Prócz kilkunastu wielkich koncernów francuski przemysł zbrojeniowy, to około 4 tys. małych i średnich firm, których przedstawiciele również mieli być obecni na spotkaniu. Według ostatniego raportu Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) Francja jest drugim co do wielkości eksporterem broni na świecie, ale pozostaje daleko w tyle za największym eksporterem, czyli Stanami Zjednoczonymi.
Prezydent i rząd Francji w ostatnich dniach prowadzą spotkania, których celem jest mobilizacji opinii publicznej i elit politycznych na rzecz zwiększenia obronności kraju i Europy. Premier Francois Bayrou i minister obrony Sebastien Lecornu rozmawiali w czwartek za zamkniętymi drzwiami z przedstawicielami partii politycznych reprezentowanych w parlamencie.
W czwartek Macron rozmawiał z ministrami: obrony, spraw zagranicznych i finansów na temat wzmocnienia obronności kraju i poszukiwania funduszy na ten cel. Tegoroczny budżet ministerstwa obrony opiewa na 50,5 mld euro, a mowa jest o jego zwiększaniu docelowo choćby do 100 mld euro. Tymczasem Francja boryka się z wysokim deficytem, a budżet na bieżący rok przewiduje cięcia wydatków.
Wśród potencjalnych sposobów na pozyskanie funduszy na obronność, wymienianych przez media, jest np. podniesienie opodatkowania największych fortun, powołanie specjalnych funduszy inwestycyjnych, przekierowanie funduszy złożonych na popularnych lokatach oszczędnościowych, czy pożyczka narodowa.
Według portalu Politico ministerstwo gospodarki otrzymało polecenie przeanalizowania sposobów ułatwienia przemysłowi obronnemu dostępu do funduszy i kredytów. 20 marca odbędzie się kolejne spotkanie z udziałem ministrów, przedstawicieli banków i przemysłu obronnego – podał portal. (PAP)