Procedury zatrudniania obcokrajowców w opolskich firmach transportowych mają przyspieszyć

Fot. Opolski Urząd Wojewódzki

To najważniejsze ustalenie po wczorajszym (29.07) spotkaniu przedsiębiorców w Urzędzie Wojewódzkim. Polska jest transportowym potentatem w Europie — podobnie jak Opolszczyzna w skali kraju i poza jego granicami. Ważne, aby tego nie stracić. Wczoraj rozmawiano głównie o kierowcach z Ukrainy, choć i ten rynek zaczyna się wyczerpywać.

– Obywatele Ukrainy zgłaszają się z prośbami o przyspieszenie wydawania kart czasowego pobytu, które mogą uzyskać w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu. Chodzi głównie o kierowców w ruchu międzynarodowym – przyznaje Irena Pordzik, konsul honorowy Ukrainy w Opolu.

– w tej chwili w Europie brakuje pół miliona kierowców. Ten problem de facto dotyczy nas wszystkich, bo jeżeli transport nie będzie funkcjonował, to nie będziemy mieli lekarstw w aptekach, mąki w piekarniach, ani towarów w sklepach – przypomina Piotr Groeger, prezes zarządu reprezentujący grupę Solidaris z Kędzierzyna-Koźla, w skład której wchodzą dwie spółki transportowe oraz hotel.

– Decyzją pani wojewody oraz naszą, doszło do większego przeorganizowania pracy w wydziale wydającym te dokumenty. Już teraz niektórzy pracownicy przychodzą do pracy w soboty. Będziemy próbowali przyspieszać procedury dla osób chcących pracować jako kierowcy w ruchu międzynarodowym. w tej chwili czas oczekiwania wynosi półtora roku lub więcej. Skrócenie go do kilku miesięcy będzie już sukcesem – zapewnia Piotr Pośpiech, wicewojewoda opolski.

Wiele zależy od tego, czy kierowca podejmuje pracę w naszych firmach po raz pierwszy, czy przedłuża pobyt. W tym drugim przypadku procedury realizowane są krócej. – Od 1 czerwca obowiązują nowe przepisy, dlatego część procedur można przyspieszyć – podsumowuje wicewojewoda.

Dodajmy, iż niebawem kierowców trzeba będzie szukać nie tylko poza Ukrainą, ale choćby poza kontynentem.

Irena Pordzik, Piotr Groeger, Piotr Pośpiech:

Autor: Sebastian Pec