Polski kapitan tankowców przeżył atak piratów. "Ogarnęła mnie wściekłość"

wiadomosci.onet.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Jan Masny pokazuje kawałek szyby ostrzelanej przez piratów na jego statku


— Słyszeliśmy, jak buszują, dobijają się do naszych drzwi, łażą po pokładzie. Trwało to jakieś trzy godziny. Wtedy wpadłem na pomysł, żeby przez UKF-kę podać się za dowódcę amerykańskiego okrętu wojennego, który płynie w naszym kierunku — opowiada o ataku piratów na swój statek Jan Masny, kapitan żeglugi wielkiej, który przez ćwierć wieku pływał po całym świecie na wielkich tankowcach. W rozmowie z Onetem mówi o trudnych początkach na morzu, wskazuje sposoby na radzenie sobie z załogą i wyjaśnia, czym na statku jest "cytadela" i dlaczego przed rejsem trzeba ustalić specjalne hasło.
Idź do oryginalnego materiału