Pierwszy był Mirosław Hermaszewski w 1978 roku. Poleciał w kosmos na radzieckiej rakiecie. Od tego czasu wiele się zmieniło, bo Sławosz Uznański-Wiśniewski wystartował z USA, a w przestrzeń wyniósł go pojazd Falcon 9 firmy SpaceX.Lot Polaka mógł być zaskoczeniem dla tych, którzy już stracili nadzieję, iż do tego dojdzie. Uznański-Wiśniewski miał pierwotnie udać się w kosmiczną podróż na przełomie maja i czerwca. Nie udało się dotrzymać tego terminu i padały kolejne. Także pechowe. A to przeszkodziła pogoda, a to były problemy techniczne. W końcu nikt już nie wskazywał nowej daty startu. PRZECZYTAJ TEŻ: Kosmiczny pech Polaka. Nowej daty lotu Uznańskiego-Wiśniewskiego nie maGodzina 8.42Tymczasem w środę około godziny 8.42 polskiego czasu rakieta wyruszyła w kosmos. Sławosz Uznański-Wiśniewski, członek międzynarodowej misji, dotrze do stacji kosmicznej, gdzie spędzi najbliższe dwa tygodnie. Sama podróż do celu będzie trwała długo – od kilku do kilkudziesięciu godzin. Wszystko zależy od procedury podłączenia się kapsuły Dragon (w niej znajdują się astronauci) do stacji.