Niemcy nie łamią prawa. Jest wyrok w sprawie Ramstein i ataki dronów USA

natemat.pl 10 godzin temu
Niemcy nie łamią prawa międzynarodowego, przyzwalając USA na ataki dronów za granicą poprzez bazę w Ramstein – uznał Trybunał Konstytucyjny.


Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny odrzucił dziś (15.07.2025) skargę przeciwko Niemcom, złożoną przez dwóch Jemeńczyków, którzy stracili krewnych w ataku amerykańskich dronów w 2012 roku. Atak przeprowadzono za pośrednictwem bazy armii USA w Ramstein w Niemczech. Mężczyźni twierdzili, iż Niemcy łamią prawo międzynarodowe, pozwalając na tego rodzaju ataki za pośrednictwem bazy na swoim terytorium i nie podejmując kroków wobec USA.

Trybunał w Karlsruhe nie przyznał im racji. Według sędziów Republika Federalna Niemiec nie narusza prawa międzynarodowego, jeżeli nie sprawuje ściślejszej kontroli nad amerykańskimi operacjami z użyciem dronów, kontrolowanych przez bazę Ramstein w Nadrenii-Palatynacie.

Jednakże zgodnie z wyrokiem, w pewnych okolicznościach Niemcy mogą mieć obowiązek ochrony osób przebywających za granicą. Między innymi musi zachodzić wystarczający związek z władzami niemieckiego państwa, a także musi istnieć poważne ryzyko systematycznego naruszania obowiązującego prawa międzynarodowego. Wyrok wykracza zatem poza dotychczasowe orzecznictwo, jak wyjaśniła wiceprezes sądu Doris König.

Przesłanki te nie zostały jednak spełnione w odniesieniu do amerykańskich operacji z użyciem dronów. Sąd nie był w stanie ustalić, czy USA stosowały nieuzasadnione kryteria rozróżniania celów wojskowych od cywilnych.

Dziesięcioletnia batalia sądowa


Niemiecki wymiar sprawiedliwości zajmował się skargą obywateli Jemenu od ponad dziesięciu lat.

W sierpniu 2012 r. dwóch mężczyzn zginęło w Jemenie w wyniku ataku amerykańskiego drona. Zostali zabici podczas spotkania z trzema podejrzanymi członkami organizacji terrorystycznej Al-Kaida. Według skarżących ofiarami byli policjant i duchowny, który głosił kazania przeciwko Al-Kaidzie w regionie.

Dwaj krewni, obywatele Jemenu, od 2014 r. procesują się przed sądami w Niemczech, a ostatnio złożyli skargę konstytucyjną w Karlsruhe. Powołali się oni na prawo do życia i fizycznej integralności zapisane w ustawie zasadniczej. Powodowie uważają również, iż rząd federalny jest współodpowiedzialny, ponieważ baza wojskowa Ramstein w Nadrenii-Palatynacie odgrywa znaczącą rolę.

W 2010 r. siły zbrojne USA poinformowały niemieckie Ministerstwo Obrony, iż na terenie Ramstein zostanie zbudowana satelitarna stacja przekaźnikowa do kontrolowania dronów zdolnych do przenoszenia broni za granicę. Według sądu ministerstwo nie miało do tego żadnych zastrzeżeń.

Podczas batalii sądowej niemiecki rząd argumentował m.in., iż wiarygodność Niemiec w sojuszu wojskowym byłaby zagrożona, gdyby musiał kontrolować rozmieszczenie zagranicznych sił zbrojnych w krajach trzecich zgodnie z niemieckim rozumieniem prawa międzynarodowego tylko dlatego, iż korzystały one z bazy w Niemczech.

Ramstein jest ważnym centrum danych dla amerykańskiej armii. Drony nie startują z Ramstein i nie są stamtąd bezpośrednio kontrolowane. Dane są jednak przesyłane z USA do Ramstein dzięki kabla, a stamtąd sygnały są przekazywane przez satelitarną stację przekaźnikową.

Opracowanie: Anna Widzyk


Idź do oryginalnego materiału