Niemcy i folksdojcze już oburzeni! Polska ma złoża ropy i gazu – ale nie wolno jej się wzbogacić?

eswinoujscie.pl 2 tygodni temu

Niemcy i folksdojcze już oburzeni! Polska ma złoża ropy i gazu – ale nie wolno jej się wzbogacić?

Wystarczyła jedna informacja o złożach ropy i gazu w okolicach polskiej części wyspy Uznam, by niemieckie środowiska ekologiczne i ich lokalni sojusznicy natychmiast zaczęli bić na alarm. Oburzenie, naciski, medialna nagonka – oto reakcja, jakiej można się było spodziewać. Ktoś bardzo nie chce, by Polska miała prawo do swoich bogactw naturalnych.

Złoża surowców pod polską ziemią? To się nie podoba Berlinowi

Od momentu, gdy pojawiły się informacje o ogromnych złożach surowców w polskiej strefie geologicznej wokół wyspy Wolin i Uznam, niemieckie media i organizacje zaczęły rozpętywać burzę. Straszenie „katastrofą ekologiczną”, protesty „ekologów” i groźby „międzynarodowych konsekwencji” to standardowy repertuar. Czy naprawdę chodzi o przyrodę? A może o to, iż Polska nie ma prawa się bogacić?

Niemieckie i rosyjskie lobby w Świnoujście trzyma się mocno

Folksdojcze – lokalni sojusznicy niemieckich interesów

Nie brakuje też głosów oburzenia wśród tych, którzy od lat działają jak przedłużenie niemieckich interesów w Polsce – tzw. folksdojczów. To oni jako pierwsi alarmują o „zagrożeniu dla turystyki”, „dewastacji środowiska” i „wizerunku regionu”. Ale jakoś nikt nie protestował, gdy Niemcy eksploatowali swoje złoża czy budowali Nord Stream 2.

Niemcy będą robić wszystko, by zablokować polską inwestycję

Eksperci nie mają złudzeń – jeżeli złoża okażą się opłacalne, Niemcy zrobią wszystko, by Polska nie rozpoczęła wydobycia. Będą naciski na Komisję Europejską, akcje pseudoekologiczne, a może choćby próby zablokowania projektów infrastrukturalnych. Bo bogata Polska to zagrożenie dla ich dominacji w regionie.

Polska musi bronić swojego interesu narodowego

To moment próby dla polskiego rządu i opinii publicznej. Nie możemy pozwolić, by o losie naszych zasobów decydowano w Berlinie czy Brukseli. Mamy prawo korzystać z własnych bogactw – tak samo, jak korzystają z nich Niemcy, Norwegowie czy Francuzi. To nie czas na uległość, to czas na odwagę i konsekwencję.

SZOKUJĄCE doniesienia! Ukraińskie gangi i handel dziećmi? Poseł Wawer i Płaczek ujawniają kulisy

Świnoujście tonie w glonach – kurort czy śmietnik? Turyści oburzeni stanem plaży – Gdzie jest gospodarz miasta

Ropa koło Świnoujścia – Niemiecko-rosyjska narracja o „ekologii” – czy to przypadek?

RADNA KONKOLEWSKA PYTA O BEZPIECZEŃSTWO NA ŚWINOUJSKIEJ PLAŻY. CZY KĄPIELISKO SPEŁNIA WYMOGI PRAWNE?

Idź do oryginalnego materiału