Nasi czołgiści najlepsi

polska-zbrojna.pl 12 godzin temu

W pancernych zawodach odbywających się podczas ćwiczeń NATO „Iron Spear” na Łotwie polscy czołgiści z PKW Łotwa zajęli pierwsze miejsce, pokonując drużyny z dziewięciu krajów. Załogami zwycięskich czołgów Leopard 2PL dowodzili chor. Marcin Chrabąszcz i st. sierż. Andrzej Psiuch. Nasi pancerniacy zaprezentowali wysoki poziom umiejętności ogniowych i szybkość działania.

Trzydniowe międzynarodowe zawody pododdziałów pancernych i zmechanizowanych rozegrano w bazie Ādaži pod Rygą na Łotwie. Stacjonuje tam wielonarodowa grupa bojowa NATO stanowiąca siły wzmocnionej wysuniętej obecności Sojuszu.

REKLAMA

– Zmagania zorganizowano na początku maja w ramach ćwiczeń „Iron Spear”, w których wzięli udział żołnierze z kontyngentów stacjonujących w natowskich grupach bojowych w Estonii, Łotwie, Litwie i Polsce – mówi kpt. Daniel Kajper, oficer prasowy PKW Łotwa. Celem zawodów było sprawdzenie umiejętności ogniowych oraz sprawności komunikacji pomiędzy załogami czołgów podczas dynamicznych strzelań z wykorzystaniem armaty i sprzężonego karabinu maszynowego.

Do rywalizacji stanęło 12 drużyn-sekcji, każda składająca się z dwóch załóg czołgów. Po dwie sekcje wystawili Kanadyjczycy na czołgach Leopard 2A4M, Polacy na Leopardach 2PL oraz Włosi – na czołgach C1 Ariete i niszczycielach czołgów Centauro. W zmaganiach uczestniczyły także pojedyncze sekcje: z Hiszpanii na Leopardzie 2A6E, Niemiec na Leopardzie 2A6, Norwegii na Leopardzie 2A4, Szwecji na czołgu Stridsvagn 122, Francji na AMX-10 i Wielkiej Brytanii na Challengerze 2.

Na czym polegały zawody? W pierwszym etapie, który odbywał się na strzelnicy czołgowej, załogi dostały po siedem naboi armatnich oraz 14 sztuk amunicji karabinowej. Czołgiści musieli trafić 16 celów armatnich i tyle samo karabinowych o różnej wartości punktowej. Oceniano zarówno celność prowadzenia ognia, jak i sprawną komunikację między załogami oraz szybkość przemieszczania się pojazdów.

– Czas i komunikacja odgrywały istotną rolę, ponieważ za każdą minutę działania odejmowano dwa punkty, a trafienie tego samego celu przez dwa czołgi było zaliczane jako jedno – tłumaczy chor. Marcin Chrabąszcz, który dowodził jednym z Leopardów ze zwycięskiej sekcji.

Po pierwszym etapie wyłoniono cztery najlepsze drużyny, które awansowały do finału. Prowadzili Norwegowie, drugie i trzecie miejsce zajmowali Polacy, a czwarte – sekcja szwedzka. – Finały odbyły się na takich samych zasadach, ale już na pasie taktycznym i w bardzo urozmaiconym terenie – opowiada st. sierż. Andrzej Psiuch, dowodzący drugim zwycięskim polskim czołgiem. Tym razem załogi dysponowały tylko trzema pociskami armatnimi i skrzynką amunicji karabinowej, celów armatnich było osiem, a karabinowych 16.

Po zaciętej rywalizacji jedna z polskich drużyn miała tyle samo punktów co Norwegowie i o zwycięstwie zdecydował krótszy o około minutę czas strzelania. Na trzecim miejscu uplasowali się Szwedzi, a druga polska sekcja, dowodzona przez sierż. Tomasza Kuleczkę i st. kpr. Krzysztofa Żyłę, zajęła czwartą pozycję. – Nasze załogi zaprezentowały bardzo wysoki poziom umiejętności ogniowych oraz udowodniły przewagę w szybkości działania na tle załóg sojuszniczych, za co były chwalone przez dowództwo grupy bojowej – podaje rzecznik PKW Łotwa.

Takie same konkurencje miały załogi bojowych wozów piechoty rywalizujące w swojej kategorii. Tutaj zwyciężyli Szwedzi na CV90, drudzy byli Hiszpanie na Pizarro, za nimi Niemcy na Pumach, a czwarte miejsce zajęli Norwegowie na CV90.

Ćwiczenia „Iron Spear”, w ramach których odbyły się zawody, organizowane są na Łotwie corocznie, a ich celem jest sprawdzenie wyszkolenia załóg czołgów i wozów bojowych z państw wystawiających swoje siły w ramach kontyngentu NATO w krajach bałtyckich i Polsce. Podczas manewrów żołnierze trenowali m.in. prowadzenie ognia, odnajdywanie celów i pokonywanie przeszkód. – Była to doskonała okazja do wymiany doświadczeń oraz do zaprezentowania umiejętności załóg, poziomu ich wyszkolenia i możliwości sprzętu, którym dysponują wojska NATO – podkreśla kpt. Kajper.

Polski Kontyngent Wojskowy na Łotwie to część wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO pod kanadyjskim dowództwem. Grupa bojowa stanowi siły wzmocnionej wysuniętej obecności Sojuszu (enhanced Forward Presence, eFP). Cztery takie grupy rozlokowane są w Polsce, Łotwie, Litwie i Estonii. Ich celem jest wsparcie sił sojuszniczych w regionie oraz zwiększenie potencjału obrony i odstraszania na wschodniej flance NATO.

W grupie bojowej NATO na Łotwie służy ponad 1000 żołnierzy, oprócz Kanadyjczyków i Polaków w jej skład wchodzą wojskowi z Włoch, Albanii, Słowenii i Hiszpanii. Polski kontyngent stacjonuje na Łotwie od 2017 roku, a obecna, XVI zmiana PKW Łotwa liczy około 250 żołnierzy i pracowników. Jej główną siłę stanowią czołgiści z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. Dowódcą zmiany jest mjr Jakub Żołudź.

Anna Dąbrowska
Idź do oryginalnego materiału