„Litwa to mit”? Rosja znów zaczyna od kłamstw — jak przed wojną z Ukrainą

jagiellonia.org 7 godzin temu
Zanim ruszą czołgi, Kreml sięga po kłamstwo. Tak jak wcześniej z Ukrainą, dziś Moskwa uderza w Litwę — odbierając jej język, tożsamość i prawo do istnienia. To nie przypadek. To ostrzeżenie. Wojna nie zaczyna się od czołgów. Zaczyna się od słów. Zanim padną pierwsze strzały, Kreml uruchamia machinę propagandy. Pełnoskalowa inwazja na Ukrainę nie rozpoczęła się hukiem armat, ale fałszywą narracją, która miała usprawiedliwić zbrodnię. Od kłamstw, które miały stać się kulami. Wszystko zaczęło się od niesławnego artykułu Putina o „historycznej jedności” Rosjan i Ukraińców. To był fundament — ideologiczne uzasadnienie przyszłej agresji. Dopiero potem ruszyła maszyna: opowieści o „prześladowanych Rosjanach”, prowokacje w Donbasie, manewry wojskowe, eskalacja… aż po wojnę. Dziś ten sam scenariusz Kreml stosuje wobec Litwy.
Idź do oryginalnego materiału