W sobotę wieczorem doszło do brutalnego ataku nożownika w pociągu jadącym z Doncaster do Londynu. Policja interweniowała około godziny 19:45 czasu lokalnego na stacji Huntingdon w hrabstwie Cambridgeshire. Co najmniej dziesięć osób zostało rannych, dziewięć z nich znajduje się w stanie zagrażającym życiu. Aresztowano dwóch mężczyzn.
Pociąg obsługiwany przez firmę LNER wyjechał z Doncaster o godzinie 18:25 i zmierzał do stacji King's Cross w Londynie. Do interwencji doszło na stacji, na której pociąg nie miał zaplanowanego postoju, co wskazuje na awaryjny charakter akcji. Na miejscu pojawiło się ponad 30 funkcjonariuszy, w tym oddziały antyterrorystyczne.
Relacje świadków
Świadkowie opisywali w brytyjskich mediach dramatyczne sceny. Jak podał The Times, jeden z pasażerów słyszał, jak ktoś krzyczał: «Ma nóż!». Inna osoba mówiła BBC: «odnosiło się wrażenie, iż to trwa bez końca». Według relacji przekazanych Sky News pasażerowie w panice uciekali i chowali się w toaletach. Świadek cytowany przez The Times opisywał scenę słowami: «wszędzie krew».
Reakcja władz
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer odniósł się do ataku w oświadczeniu opublikowanym na platformie X. Nazwał go «strasznym incydentem» i dodał: «Moje myśli są ze wszystkimi poszkodowanymi, kieruję podziękowania do służb ratowniczych za ich reakcję».
Firma LNER ostrzegła przed zakłóceniami w ruchu pociągów, które mają potrwać do końca niedzieli. Przewoźnik zaapelował do podróżnych o unikanie podróży kolejowych na tej trasie.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).










