Kreml wyznacza termin pokoju – czy Ukraina odpowie na wezwanie?

Rosja ogłosiła gotowość do drugiej rundy rozmów pokojowych z Ukrainą, wyznaczając konkretną datę i miejsce spotkania. Jak poinformował doradca Władimira Putina, Władimir Miedinski, Kreml czeka na szybką odpowiedź ze strony Kijowa i zapewnia, iż jest przygotowany do merytorycznej dyskusji nad propozycjami zawieszenia broni. Inicjatywa pojawia się w momencie, gdy Stany Zjednoczone analizują ukraińskie postulaty i czekają na oficjalne stanowisko Moskwy. Czy nadciąga przełom w rozmowach pokojowych, czy to tylko kolejna rozgrywka dyplomatyczna?

fot. Warszawa w Pigułce

Rosja wyznacza datę i miejsce drugiej rundy rozmów. Kreml naciska na Ukrainę w sprawie zawieszenia broni

Rosja oficjalnie zaproponowała Ukrainie dokładny termin i miejsce drugiej rundy rozmów pokojowych – poinformował doradca Władimira Putina, Władimir Miedinski. Celem spotkania ma być wymiana propozycji dotyczących przyszłego porozumienia o zawieszeniu broni. Kreml oczekuje od Kijowa szybkiej odpowiedzi, a samo spotkanie mogłoby się odbyć już w najbliższych dniach.

Rosjanie ponaglają Kijów. „Propozycja została przekazana”

Władimir Miedinski – który przewodził rosyjskiej delegacji podczas pierwszych rozmów w Stambule – podkreślił, iż to strona rosyjska zainicjowała kontakt i zaproponowała konkretny plan. – Zadzwoniłem do ministra obrony Ukrainy i przekazałem propozycję spotkania wraz z datą i miejscem. Jesteśmy gotowi do merytorycznej rozmowy nad każdym punktem porozumienia – powiedział Miedinski, reagując na wcześniejsze sugestie mediów, jakoby to Ukraina miała czekać na odpowiedź z Kremla.

USA czekają na rosyjskie propozycje. Możliwy udział Trumpa

Sprawę komentują także Stany Zjednoczone. Specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy, gen. Keith Kellogg, ujawnił, iż Waszyngton otrzymał już pokojowe propozycje od Kijowa i czeka teraz na rosyjski plan. Po zestawieniu stanowisk obu stron USA rozważą organizację kolejnego etapu rozmów. Jednocześnie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaznaczył, iż możliwe spotkanie liderów – Donalda Trumpa, Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina – mogłoby dojść do skutku tylko wtedy, gdy delegacje Ukrainy i Rosji osiągną wcześniej konkretne ustalenia.

Stambuł znów na horyzoncie? Kreml chce kontynuować rozmowy

Choć szczegóły nie zostały ujawnione, Miedinski nie wykluczył, iż kolejna tura negocjacji odbędzie się ponownie w Stambule, gdzie – jak twierdzą rosyjscy dyplomaci – atmosfera była bardziej konstruktywna, niż się spodziewano. Decyzja należy teraz do władz Ukrainy, które konsultują rosyjską propozycję. Odpowiedź ma zostać przekazana „tak szybko, jak to możliwe”.

Czy zapowiedź rozmów zwiastuje realny przełom w wojnie, czy to jedynie element presji dyplomatycznej przed międzynarodowymi szczytami? Wszystko zależy od tego, czy Kijów i Moskwa będą gotowe do kompromisów – i czy światowe mocarstwa podejmą się roli gwaranta potencjalnego porozumienia.