Kallas: Nowe kraje w Unii do 2030 roku to realistyczny cel

euractiv.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/demokracja/news/kallas-nowe-kraje-w-unii-do-2030-roku-to-realistyczny-cel/


Po latach stagnacji proces rozszerzenia nabiera tempa, a wśród europejskich decydentów rośnie przekonanie, iż poszerzenie Wspólnoty stało się nie tylko politycznym wyborem, ale geopolityczną koniecznością.

Komisarz do spraw rozszerzenia Marta Kos podkreśla, iż tegoroczny postęp jest bezprecedensowy. W jej ocenie największe osiągnięcia odnotowały Czarnogóra, Albania, Ukraina i Mołdawia, które konsekwentnie przybliżają się do członkostwa. Proces akcesyjny wciąż odbywa się w trudnym otoczeniu politycznym i bezpieczeństwa.

„Nasi kandydaci są zdeterminowani by jak najszybciej zakończyć negocjacje. Nadchodzący rok będzie momentem prawdy” – zapowiada Kos.

Ukraina, mimo trwającej rosyjskiej agresji, kontynuuje reformy i utrzymuje kurs proeuropejski.

„Ukraina pokazała swoje zaangażowanie w europejską ścieżkę, zdecydowanie posuwając się naprzód w kluczowych reformach” – mówi Kos. Ostrzega jednak, iż „utrzymanie tego impetu i zapobieżenie ryzyku regresu, zwłaszcza w zakresie walki z korupcją, będzie kluczowe.”

Rozszerzenie nie jest luksusem

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas uważa, iż rozszerzenie stało się sprawą strategiczną. „Rozszerzenie nie jest czymś, co miło mieć. To konieczność, jeżeli chcemy być silniejszym graczem na światowej scenie” – podkreśla.

W jej ocenie wojna w Ukrainie oraz zmiany geopolityczne otworzyły dla Europy historyczne możliwości: „Takie szanse nie zdarzają się często, i musimy je wykorzystać” – zauważa Kallas. Dodaje przy tym, iż Unia nie zamierza obniżać standardów. „Nie pójdziemy na skróty. Proces akcesyjny pozostaje sprawiedliwy i wymagający”

Kallas uznaje, iż „nowe kraje w Unii do 2030 roku to realistyczny cel”. Wskazuje przy tym, iż Albania, Mołdawia, Czarnogóra i Ukraina robią wyraźne postępy.

Bałkany: polityczne blokady i spowolnienie

Na Bałkanach proces akcesyjny napotyka poważne przeszkody. Kallas zwraca uwagę, iż „postęp w Serbii i Kosowie został zahamowany przez wewnętrzne kryzysy polityczne.”

Dodaje, iż Macedonia Północna musi przeprowadzić zmiany konstytucyjne, aby kontynuować integrację, podczas gdy Gruzja „nie ma w tej chwili realnej ścieżki do Unii, chyba iż warunki radykalnie się zmienią.”

Wskazuje również, iż Turcja, mimo strategicznego znaczenia, od kilku lat stoi w miejscu. „Pogorszenie standardów demokratycznych, niezależności sądów i praw podstawowych w praktyce zamroziło proces rozszerzenia od 2018 roku” – zaznacza.

Rozszerzenie jako wybór polityczny

Kallas podkreśla, iż rozszerzenie to coś więcej niż techniczny przegląd rozdziałów negocjacyjnych. „To nie tylko przegląd rozdziałów czy wdrażanie reform. To wybór – wspólna wizja świata i sposób, w jaki chcemy go kształtować” – mówi.

W jej ocenie walka z korupcją, wzmacnianie praworządności i wspieranie wolnych mediów stanowią nie tylko elementy reform wewnętrznych, ale także najważniejsze filary bezpieczeństwa. „Bezpieczeństwo jest dziś na szczycie agendy wszystkich. Dlatego pogłębiliśmy współpracę obronną z krajami kandydującymi” – dodaje.

Szefowa unijnej dyplomacji przypomina, iż rozszerzenie wymaga przygotowania również po stronie samej Unii. „Musimy być przygotowani na wzrost. Komisja prowadzi przeglądy polityk i reformy, by UE mogła się rozwijać” – podkreśla.

Według Kallas „rozszerzenie to długofalowa inwestycja w bezpieczeństwo, stabilność, gospodarkę i globalną pozycję Europy”. Jej zdaniem dzięki temu procesowi Unia może wzmocnić swoją geopolityczną siłę i stać się bardziej odpornym aktorem w niestabilnym świecie.

Idź do oryginalnego materiału