Łotewskie służby zdemaskowały olbrzymią rosyjską botofermę – 40 tysięcy
kart SIM zarządzających 50 milionami fałszywych kont w mediach społecznościowych. Codziennie te „nieistniejące osoby” zatruwały umysły Europejczyków prorosyjską propagandą, w tym Polaków, wpychając nas w pułapkę dezinformacji i manipulacji. Dzięki tym botom politycy i blogerzy z prorosyjską narracją – jak Grzegorz Braun, Sławomir Mentzen czy Krzysztof Bosak – sztucznie powiększali swoje poparcie. Tysiące lajków, komentarzy i udostępnień generowanych przez nieistniejące konta tworzyły złudzenie, iż prorosyjskie idee mają społeczne poparcie.