Według oficera brygady Rubież Maksima Proskurowa, na Ukrainie dorośli i dzieci po dźwięku silnika są w stanie rozpoznać rodzaj nadlatującego drona.
— To najbardziej przerażający dźwięk tej wojny — mówi Proskurow.
— Najstraszniejsza sytuacja to wyjście na pozycje i powrót. Wtedy jednego żołnierza mogą atakować trzy drony, pięć lub dziesięć. A, gdy zaczyna się bój znikają wszystkie myśli. Jesteś tylko ty, twój karabin, celownik i wróg — dzieli się emocjami ukraiński żołnierz.
Drony mogą również ratować życie. dzięki bezzałogowców do okopów dostarczane są: krew, lekarstwa, woda i amunicja.
Od początku września Rosja użyła do ataków na Ukrainę 1300 dronów, 900 bomb oraz ponad 50 różnego rodzaju rakiet, poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski. We wpisie w mediach społecznościowych dodał, iż w ciągu pierwszych pięciu dni września Rosjanie zaatakowali w sumie 14 ukraińskich regionów.
— Pod ostrzałem znalazły się między innymi Kijów, Charków, Odessa, Chersoń, Zaporoże, Dniepr i okolice Lwowa. "Eksplozje były w prawie każdym regionie Ukrainy — podkreślił ukraiński prezydent.
Wołodymyr Zełenski poparł stanowisko Donalda Trumpa w kwestii sankcji na Rosję oraz namawiał do kontynuowania wsparcia zbrojnego Ukrainy. Zdaniem prezydenta Zełenskiego tylko tak można zapobiec podobnym inwazjom w przyszłości.
— Długotrwały pokój wymaga funkcjonujących i realnych gwarancji bezpieczeństwa. Pracujemy nad wdrożeniem tych elementów — dodał.