Cła Trumpa jednocza Brazylię: Lula zyskuje poparcie

upday.com 4 godzin temu

Decyzja Donalda Trumpa o radykalnej podwyżce ceł na towary importowane z Brazylii wywołała falę protestów w tym kraju. Wyborcy lewicowego prezydenta Luisa Inacio Luli da Silvy zaczynają masowo opowiadać się po stronie jego rządu. Krytykę decyzji amerykańskiego prezydenta wyrazili choćby przedstawiciele brazylijskiego sektora rolnego, którzy tradycyjnie wspierali prawicowego Jaira Bolsonaro. Zmiana nastrojów może wpłynąć na wzrost popularności Luli przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Wyborcy lewicowego prezydenta Luisa Inacio Luli da Silvy, który w szybkim tempie tracił ostatnio społeczne poparcie, zaczynają masowo opowiadać się po stronie jego rządu. Zmiana nastąpiła po energicznym proteście brazylijskich władz przeciwko polityce celnej Donalda Trumpa. Amerykański prezydent od lat był sprzymierzeńcem byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro.

Decyzję Trumpa w sprawie radykalnej podwyżki ceł na towary importowane z Brazylii ostro skrytykowali przedstawiciele brazylijskiego sektora rolnego i agroprzemysłowego. Dotąd tradycyjnie udzielali oni politycznego i finansowego poparcia byłemu prawicowemu prezydentowi Jairowi Bolsonaro.

Ostra krytyka ze strony rolników

"Jednostronna decyzja Donalda Trumpa w sprawie radykalnego podniesienia ceł na towary importowane z Brazylii jest sprzeczna z tym, co mówi historia stosunków gospodarczych między obu krajami" - czytamy w deklaracji Brazylijskiej Konfederacji Rolniczo-Hodowlanej (CNA). Organizacja podkreśliła, iż relacje handlowe zawsze rozwijały się w klimacie współpracy, zgodnie z najlepszymi tradycjami handlu międzynarodowego.

W kilka godzin po ogłoszeniu przez Biały Dom zapowiedzi wprowadzenia 50-procentowych ceł ton komentarzy brazylijskich mediów opozycyjnych i gospodarczych radykalnie się zmienił. Wcześniej krytykowano rządy lewicowego prezydenta Luli da Silvy.

Fala patriotycznych haseł

Na publicznych i prywatnych kontach internetowych zapanował prawdziwy "wysyp" powtarzających się haseł i komentarzy. Pojawiły się hasła w rodzaju: "Brazylia dla Brazylijczyków", "Brazylia to suwerenny kraj", "Suwerenna Brazylia nie będzie niczyim wewnętrznym podwórkiem".

Komentatorzy czołowych mediów brazylijskich, wśród nich wpływowego dziennika "La Folha de Sao Paulo", podkreślają znaczenie tej zmiany. Prezydent Trump prawdopodobnie nie spodziewał się, iż jego decyzja o podwyżce ceł wywoła falę protestów oraz wpłynie na wzrost gwałtownie malejącej ostatnio popularności brazylijskiego lewicowego prezydenta.

Szansa na reelekcję Luli

Jest to zmiana, która mogłaby pozwolić prezydentowi Luli na odniesienie ponownego zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - podkreślają komentatorzy. Pedro Abravay, wiceprezes globalnej organizacji Open Society Fundations, ostro skrytykował na łamach brazylijskiego dziennika "O Globo" sposób, w jaki prezydent Trump zakomunikował o podniesieniu ceł "tak szkodliwych dla brazylijskiej gospodarki".

Z krytyką decyzji prezydenta Trumpa w sprawie 50-procentowej podwyżki ceł na towary importowane z Brazylii wystąpił również profesor Leonardo Weller z Fundacji im. Getulio Vargasa. Wypowiedział się na stronach wpływowego dziennika "O Estado de Sao Paulo". Twierdzi on, iż prezydent USA dostarczył lewicowemu prezydentowi Brazylii przed przyszłorocznymi wyborami argumentów dotyczących "walki klas" oraz "zmowy brazylijskiej prawicy ze Stanami Zjednoczonymi".

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału