Ekspansjonistyczne Chiny, które już wyciągnęły swoje macki na cały świat, to dziś największy przeciwnik USA na arenie międzynarodowej. W tej konfrontacji Rosja byłaby prawdopodobnie bardzo przydatna – gdyby tylko mogła stać się wiarygodnym sojusznikiem. Dziś Władimir Putin bawi się z Donaldem Trumpem w kotka i myszkę, ale trzypunktowy plan na rosyjskiego przywódcę jest gotowy. Nie jest to spełnienie zachcianek wschodniego reżimu, a recepta na sukces Trumpa i jego zwolenników. Choć twarde podejście Białego Domu wobec Putina można na razie włożyć między bajki, amerykańskie elity w Waszyngtonie naprawdę mają o czym myśleć.