Alarm w powietrzu. Polska podrywa myśliwce po zmasowanym nocnym ataku u sąsiada [20.08.2025]

warszawawpigulce.pl 12 godzin temu

Intensywny atak rakietowy przeprowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej na cele ukraińskie w nocy z 20 na 21 lipca 2025 roku wywołał natychmiastową i zdecydowaną reakcję polskiego systemu obronnego. Masowe użycie przez Rosjan pocisków dalekiego zasięgu oraz intensywna aktywność ich lotnictwa strategicznego spowodowały uruchomienie najwyższego poziomu alertu w polskich siłach zbrojnych, co przełożyło się na poderwanie myśliwców oraz aktywację wszystkich dostępnych systemów obrony przeciwlotniczej wzdłuż wschodniej granicy kraju.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

W odpowiedzi na tę agresywną aktywność, w trosce o bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej, natychmiast wszczęto wszystkie procedury mające na celu wzmocnienie ochrony polskiej przestrzeni powietrznej” — poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podjęło decyzję o maksymalnym wzmocnieniu ochrony polskiej przestrzeni powietrznej już w pierwszych minutach po rozpoczęciu rosyjskiej ofensywy na terytorium Ukrainy. Działania te miały charakter czysto prewencyjny i zostały przeprowadzone zgodnie z wcześniej przygotowanymi procedurami reagowania kryzysowego, które uwzględniają różne scenariusze eskalacji konfliktu toczącego się za wschodnią granicą Polski. Celem głównym było zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa polskim obywatelom oraz ochrona integralności terytorialnej kraju przed ewentualnymi skutkami ubocznymi działań wojennych.

Reakcja polskich sił zbrojnych na nocny atak rosyjski charakteryzowała się kompleksowością oraz wysokim stopniem koordynacji między różnymi rodzajami wojsk. Polskie myśliwce rozpoczęły intensywne patrole wzdłuż wschodniej granicy kraju, koncentrując się szczególnie na obszarach o najwyższym ryzyku potencjalnego naruszenia przestrzeni powietrznej przez zabłąkane pociski lub fragmenty zestrzelonych rakiet. Równocześnie wszystkie stacjonarne i mobilne systemy obrony przeciwlotniczej zostały przeprowadzone do stanu najwyższej gotowości bojowej.

Naziemne systemy rozpoznania radiolokacyjnego pracowały w trybie ciągłego skanowania przestrzeni powietrznej, monitorując każdy obiekt latający w zasięgu ich możliwości technicznych. Szczególną uwagę poświęcono śledzeniu trajektorii rosyjskich pocisków wystrzeliwanych w kierunku celów ukraińskich, aby móc gwałtownie zidentyfikować ewentualne odchylenia od planowanych tras, które mogłyby stanowić zagrożenie dla terytorium Polski. Systemy te działały w pełnej synchronizacji z analogicznymi instalacjami państw sojuszniczych, tworząc spójną sieć obserwacji i wczesnego ostrzegania.

Wzmożona aktywność objęła również jednostki naziemne odpowiedzialne za ochronę kluczowej infrastruktury cywilnej oraz obiektów o znaczeniu strategicznym. Zwiększono poziom zabezpieczeń wokół elektrowni, głównych węzłów komunikacyjnych, portów lotniczych oraz innych instalacji, których uszkodzenie mogłoby mieć poważne konsekwencje dla funkcjonowania państwa. Te działania miały na celu przygotowanie się na różne scenariusze rozwoju sytuacji, włączając w to możliwość ataków cybernetycznych czy aktów sabotażu.

Polska reakcja na rosyjski atak rakietowy była ściśle koordynowana z działaniami innych państw członkowskich NATO, szczególnie tych położonych w bezpośrednim sąsiedztwie strefy konfliktu. Aktivowano mechanizmy konsultacyjne przewidziane w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, które umożliwiają szybką wymianę informacji wywiadowczych oraz koordynację działań obronnych między krajami członkowskimi. Ta kooperacja obejmowała nie tylko wymianę danych o sytuacji taktycznej, ale również koordinację ruchów lotnictwa oraz synchronizację działań systemów obrony przeciwlotniczej.

Sojusznicze samoloty patrolowe włączyły się w działania monitorujące przestrzeń powietrzną nad wschodnią flanką NATO, tworząc wielowarstwowy system obserwacji i reagowania. Szczególnie intensywna była kooperacja z siłami zbrojnymi państw bałtyckich oraz Rumunii, które podobnie jak Polska znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru objętego działaniami wojennymi. Wymiana informacji odbywała się w czasie rzeczywistym, co pozwalało na szybkie reagowanie na zmieniającą się sytuację taktyczną.

Dowództwo NATO aktywowało również procedury zwiększonego nadzoru nad sytuacją w regionie, w tym intensyfikację lotów rozpoznawczych oraz wzmocnienie obecności sojuszniczych sił w krajach wschodniej flanki. Te działania miały charakter demonstracyjny, sygnalizując Rosji determinację NATO w zakresie obrony terytorium państw członkowskich oraz gotowość do podjęcia zdecydowanych działań w przypadku jakiejkolwiek agresji skierowanej przeciwko sojusznikom.

Nocny atak rakietowy przeprowadzony przez Rosję na cele ukraińskie charakteryzował się szczególną intensywnością oraz zastosowaniem różnych typów pocisków dalekiego zasięgu. Analiza wstępna wskazywała na użycie zarówno pocisków balistycznych, jak i manewrujących, wystrzeliwanych z różnych platform znajdujących się na terytorium Rosji oraz czasowo okupowanych obszarach Ukrainy. Skala ataku oraz jego czasowe rozłożenie sugerowały, iż był to element szerszej kampanii mającej na celu osłabienie ukraińskiego potencjału obronnego oraz infrastruktury cywilnej.

Szczególne zaniepokojenie polskich służb wywołało użycie przez Rosjan pocisków o bardzo dużym zasięgu, których trajektorie prowadziły w pobliżu polskiej granicy. Chociaż nie było bezpośrednich oznak celowego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, ryzyko techniczne związane z możliwymi awariami systemów naprowadzania lub odchyleniami od planowanych tras było na tyle wysokie, iż uzasadniało podjęcie maksymalnych środków ostrożności.

Intensywność ataku oraz jego rozłożenie w czasie wskazywały również na możliwość kontynuowania działań przez kolejne godziny lub choćby dni, co oznaczało konieczność utrzymania wysokiego poziomu gotowości polskich sił obronnych przez dłuższy okres. Dowództwo przygotowało się na scenariusz wielogodzinnych lub wielodniowych działań w stanie podwyższonej gotowości, zapewniając odpowiednie zaopatrzenie oraz rotację personelu niezbędną do utrzymania ciągłości operacyjnej.

Idź do oryginalnego materiału