Prokuratura Krajowa skierowała 6 sierpnia do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko sześciu członkom zorganizowanej grupy przestępczej. Według prokuratora Przemysława Nowaka mężczyźni mieli dokonywać aktów sabotażu na zlecenie obcego wywiadu, w tym podpaleń w Gdyni i Markach.
Wśród oskarżonych znajdują się trzej Polacy: Kamil K., Dawid P. i Łukasz K. oraz trzej Białorusini: Stepan K., Andrei B. i Yaraslau S. Zarzuty obejmują organizowanie aktów dywersyjnych, handel bronią, obrót narkotykami oraz inne przestępstwa kryminalne.
Seria podpaleń koktajlami Mołotowa
W 2023 roku Stepan K., Kamil K. i Andrei B. mieli podpalić restaurację w Gdyni, powodując szkody o wartości blisko 3 milionów złotych. Rok później, w marcu 2024 roku, czterech z nich próbowało podpalić magazyn w Gdańsku na zlecenie obcego wywiadu.
W nocy z 8 na 9 kwietnia 2024 roku Stepan K. i Andrei B. podpalili składowisko palet w Markach, również działając na zlecenie obcego wywiadu. Według Prokuratury Krajowej wszystkie podpalenia były dokonywane przy użyciu koktajli Mołotowa.
Najcięższe zarzuty wobec Stepana K.
Stepan K. usłyszał osiem najpoważniejszych zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, podpalenie restauracji w Gdyni i dwa akty sabotażu na zlecenie obcego wywiadu. Dodatkowo oskarżono go o handel bronią, posiadanie materiałów wybuchowych, podżeganie do pobicia oraz usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kamil K. odpowiada za pięć przestępstw: udział w grupie przestępczej, podpalenie restauracji w Gdyni, sabotaż w postaci próby podpalenia magazynu w Gdańsku, handel bronią oraz obrót znacznymi ilościami narkotyków. Andrei B. usłyszał również pięć zarzutów, w tym dotyczących sabotażu oraz usiłowania podpalenia restauracji w Gdyni.
Zarzuty wobec pozostałych oskarżonych
Yaraslau S. został oskarżony o popełnienie trzech przestępstw: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, sabotaż w postaci próby podpalenia magazynu w Gdańsku oraz obrót narkotykami. Dawid P. usłyszał dwa zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się narkotykami oraz obrotu znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych.
Łukasz K. został oskarżony o trzy przestępstwa: udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się narkotykami, pomocnictwo w handlu bronią oraz obrót narkotykami. Wobec Stepana K., Yaraslau S. i Łukasza K. przez cały czas stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Tylko Kamil K. ostatecznie przyznał się w pełni do stawianych mu zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Andrei B., Yaraslau S. i Łukasz K. częściowo przyznali się do zarzutów, przy czym Andrei B. również złożył obszerne wyjaśnienia.
Stepan K. nie przyznał się do zarzutów i złożył jedynie krótkie wyjaśnienia. Dawid P. nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
Początek śledztwa i sprawa Serhija S.
Śledztwo rozpoczęto 1 lutego 2024 roku na podstawie informacji ABW o podejrzeniu akcji sabotażowych we Wrocławiu przez obywatela Ukrainy Serhija S. W październiku 2024 roku prokurator skierował akt oskarżenia w tym zakresie, a Serhij S. został prawomocnie skazany na karę 3 lat pozbawiania wolności za podejmowanie przygotowań do działań dywersyjnych.
Prokuratura Krajowa ujawniła mechanizm pozyskiwania osób do akcji sabotażowych oraz proceder transferu broni i narkotyków przez osoby deklarujące działalność na rzecz sił zbrojnych Ukrainy. Działania miały wywołać niepokój społeczny i wytworzyć poczucie bezradności organów państwowych.
Dodatkowe śledztwo przeciwko Stepanowi K.
Przeciwko Stepanowi K. prowadzone jest również śledztwo w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. W tej sprawie jest on podejrzany o podpalenie w kwietniu 2024 roku w Warszawie wielkopowierzchniowego marketu budowlanego na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
Za akty sabotażu na rzecz obcego wywiadu grozi kara od 10 lat więzienia do dożywocia. Śledztwo jest kontynuowane, a postępowanie prowadzone jest także wobec Olgierd L., z którym część podejrzanych miała współpracować przy przestępstwach kryminalnych.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.