W dniach 16-18 maja 2025 roku w Wyandotte, MI odbył się XXXV Walny Zjazd Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej (SWAP) i Korpusu Pomocniczego Pań (KPP). Spotkanie zostało zorganizowane przez Placówkę 95 SWAP, Okręg VI oraz Zarząd Główny, a miejscem obrad był hotel DoubleTree by Hilton. Zjazd przebiegł w duchu otwartości i odpowiedzialności za przyszłość obu organizacji. To były dni pełne refleksji, serdeczności i – co szczególnie budujące – ciekawych rozmów o tym, jak rozwijać działalność KPP w nowym pokoleniu.
Z tego miejsca pragnę podziękować za ponowne powierzenie mi funkcji Naczelnej Prezeski KPP. To dla mnie wielki zaszczyt, ale i zobowiązanie. Razem z Wiceprezeskami – Marią Stasiewicz i Bożeną Dzon – będziemy dalej służyć tej wyjątkowej wspólnocie kobiet oddanych sprawie, tradycji i służbie drugiemu człowiekowi.
Mówiąc o historii KPP, nie sposób nie wspomnieć o Agnieszce Wiśle (1887-1980) – kobiecie, która dała początek Komitetowi Pomocy – niezwykłej Polce, która całym swoim życiem służyła sprawie wolności i wspólnoty. Urodziła się w zaborze pruskim, a do USA przybyła jako młoda emigrantka. W czasie I wojny światowej zgłosiła się jako ochotniczka do Armii Polskiej we Francji i służyła jako sanitariuszka. Była współtwórczynią Polskiego Białego Krzyża, działała w strukturach Związku Sokolstwa Polskiego, a w 1921 roku pomagała zakładać SWAP. To właśnie ona, w 1925 roku, stanęła na czele Korpusu Pomocniczego, organizacji kobiet oddanych pomocy weteranom i wartościom patriotycznym.
Agnieszka Wisła była symbolem cichej, ale potężnej siły kobiet – zorganizowanych, odważnych, gotowych nieść pomoc, budować i wspierać. Jej postawa wciąż nas inspiruje, a jej historia przypomina, iż patriotyzm to nie tylko walka na froncie, ale także opieka, organizacja, obecność i służba. To właśnie od niej zaczęła się historia KPP, która trwa już sto lat.
W sobotę, 14 czerwca 2025 roku, w siedzibie Post Haller PL 111 SWAP w New Britain, CT odbył się uroczysty bankiet z okazji 100-lecia Korpusu Pomocniczego Pań. Wydarzenie to, zorganizowane przez Marię Stasiewicz, Czesławę Małyszko, Małgorzatę Szorc i moją osobę, było nie tylko hołdem dla przeszłości, ale też żywym dowodem, iż duch tej organizacji wciąż trwa.
Dziękuję koleżankom za ogrom pracy, serce i zaangażowanie, które włożyły w przygotowanie tego niezapomnianego wieczoru. Dzięki nim 100-lecie KPP stało się nie tylko chwilą wspomnień, ale i świadectwem troski o tradycję i ducha organizacji. To było prawdziwe święto naszej historii i naszej tożsamości.
Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy zaszczycili nas swoją obecnością – panu Mateuszowi Sakowiczowi – Konsulowi Generalnemu RP w Nowym Jorku, panu Tadeuszowi Antoniakowi – Naczelnemu Komendantowi SWAP wraz z przedstawicielami placówek z NY, NJ, PA, MA i CT, pani Annie Marii Anders – córce gen. Andersa, byłej Ambasador RP we Włoszech i San Marino, pani dr Dorocie Andrace – Prezes CPSD w Ameryce i przedstawicielom szkół polonijnych, pani Jadzi Kopala z Komitetu Parady Pułaskiego, koleżankom z KPP z różnych stanów, przyjaciołom, przedstawicielom instytucji i organizacji, młodzieży oraz wszystkim, którzy łączyli się z nami sercem. Państwa obecność była dla nas potwierdzeniem, iż ta historia nie przemija, ale żyje – w pamięci, gestach, działaniach i sercach.
Dziękuję też pani Joannie Niemira i pani Sylwii Sole za przygotowanie wystawy dokumentującej 100-letnią historię KPP, którą można było obejrzeć podczas bankietu. Ta ekspozycja była niezwykłą lekcją historii i wzruszającym przypomnieniem o tym, jak wiele zawdzięczamy kobietom, które budowały i umacniały naszą organizację przez całe stulecie.
Składam również szczególne podziękowania dla chóru „Paderewski” z New Britain, który uświetnił nasze jubileuszowe spotkanie pięknym występem. Śpiewane przez Państwa utwory poruszały serca i napełniały nadzieją. Dziękujemy za to duchowe i artystyczne wsparcie naszej uroczystości.
Sto lat KPP to nie tylko liczba – to historia pokoleń kobiet, które bez rozgłosu, ale z ogromnym sercem, wspierały weteranów, organizowały zbiórki, niosły opiekę, przekazywały tradycję. Ich działania nie trafiały na pierwsze strony gazet, ale kształtowały rzeczywistość Polonii w sposób cichy i skuteczny.
Dziś naszym zadaniem jest kontynuowanie tej misji. W świecie, który zmienia się gwałtownie i często zapomina o korzeniach, potrzebujemy miejsc, które przypominają, kim jesteśmy i skąd przychodzimy. KPP jest takim miejscem. Dlatego tak ważne jest, by kolejne pokolenia znały postać Agnieszki Wisły i widziały w niej inspirację do działania.
Wierzę głęboko, iż historia Korpusu Pomocniczego Pań nie kończy się na jubileuszu, ale nabiera nowej siły. Bo dopóki są kobiety, które chcą służyć – nie z obowiązku, ale z potrzeby serca – ta historia będzie się pisała dalej.
Z wdzięcznością i nadzieją,
Helena Knapczyk
Naczelna Prezeska KPP