Chiny nie mogą być gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy, ponieważ nie pomogli nam po rosyjskiej inwazji - powiedział Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy odniósł się w ten sposób do propozycji Moskwy, aby w przypadku zawieszenia broni, włączyć Pekin jako jednego z gwarantów bezpieczeństwa.
Zełenski odrzuca potencjalnego gwaranta bezpieczeństwa. "Nie pomogli nam"
- Po pierwsze, Chiny nie pomogły nam powstrzymać tej wojny. Po drugie, Chiny pomogły Rosji, otwierając dla niej swój rynek dronów - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z dziennikarzami w Kijowie.
ZOBACZ: Spotkanie Zełenski-Putin w Budapeszcie? Premier Tusk krytykuje wybór miejsca
- Nie potrzebujemy gwarantów, którzy nie pomagają Ukrainie i nie wsparli jej w chwili, gdy naprawdę tego potrzebowaliśmy. Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa tylko od tych państw, które są gotowe nam pomagać - dodał.
Prezydent Ukrainy odniósł się do propozycji Rosji, aby w przypadku zawieszenia broni, włączyć Chiny jako gwaranta bezpieczeństwa.
Zełenski odrzuca propozycję Rosji
Propozycję włączenia Chin jako gwaranta bezpieczeństwa dla Ukrainy złożył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, dodając, iż realne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy są niemożliwe bez udziału Moskwy. Przypomniał przy tym o porozumieniu przygotowanym w Stambule na wczesnym etapie pełnoskalowej inwazji, które Kijów odrzucił, gdyż dawało ono Kremlowi prawo weta wobec działań innych gwarantów w razie ataku na Ukrainę - informuje Bloomberg.
ZOBACZ: "Rosja kolejny raz prowokuje". Szef MON podał nowe informacje ws. wybuchu drona w Osinach
Rosja i Chiny ogłosiły "partnerstwo bez granic" tuż przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji w 2022 roku. Choć Pekin powstrzymał się od dostarczania broni śmiercionośnej, w rosyjskim uzbrojeniu wykrywano chińskie komponenty. Rząd Xi Jinpinga zapewnił Moskwie wsparcie dyplomatyczne i gospodarcze, co wielokrotnie krytykował prezydent Zełenski - przypomina Bloomberg.
Zełenski i europejscy przywódcy w Białym Domu
W poniedziałek Wołodymyr Zełenski spotkał się z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Rozmowy zaowocowały silniejszym zobowiązaniem USA do udzielenia Kijowowi gwarancji bezpieczeństwa. Trump wykluczył wysłanie żołnierzy na Ukrainę, ale zasugerował możliwość wsparcia z powietrza. W spotkaniu prezydentowi Ukrainy towarzyszyli europejscy przywódcy. w tej chwili realizowane są dyskusje nad kształtem ich wkładu w gwarancje dla Ukrainy.
ZOBACZ: Tak Zełenski powinien postąpić wobec żądań Putina. Jest nowy sondaż
Prezydent Ukrainy powiedział, iż otrzymał od Trumpa "pozytywne sygnały" dotyczące amerykańskiej roli w gwarancjach bezpieczeństwa. Po rozmowach w Waszyngtonie szefowie bezpieczeństwa i wojska państw sojuszniczych Ukrainy rozpoczęli prace nad "architekturą przyszłych gwarancji", które - jak zapowiedział Zełenski - powinny się wyklarować w ciągu 7-10 dni.
Spotkanie trójstronne między Trumpem, Zełenskim i Putinem. "Żądamy zdecydowanej reakcji"
Zełenski ogłosił gotowość do udziału w trójstronnym spotkaniu z Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem. Zaznaczył jednak, iż "spotkanie w Moskwie nie wchodzi w grę". Prezydent Ukrainy dodał, iż oczekuje "zdecydowanej reakcji" ze strony USA w przypadku odmowy udziału w spotkaniu przez prezydenta Rosji.
Sprzeciwił się też sugestii zorganizowania go w Budapeszcie, określając politykę premiera Węgier Viktora Orbána nie jako wymierzoną przeciwko Ukrainie, ale "przeciwko wspieraniu Ukrainy".
ZOBACZ: Trump i Zełenski wymienili się prezentami. Jeden z nich miał symboliczne znaczenie
Według Zełenskiego rozmowy powinny odbyć się w "neutralnej Europie" - wskazał tu państwa nienależące do NATO, jak Szwajcaria czy Austria, lub Turcję, będącą członkiem Sojuszu i miejscem wcześniejszych szczytów pokojowych.
Rosja przeprowadza kolejne ataki na Ukrainę
Negocjacje o negocjacjach pokojowych dzieją się w cieniu wojny. Rosja w nocy znów zaatakowała miasta w zachodniej Ukrainie przy użyciu rakiet i dronów. W wyniku ostrzału w obwodzie lwowskim zginęła jedna osoba, a dziesiątki budynków zostały uszkodzone - poinformował gubernator Maksym Kozycki. W związku z zagrożeniem polskie siły zbrojne zostały postawione w stan najwyższej gotowości i poderwały myśliwce.
ZOBACZ: "Stan najwyższej gotowości" zakończony. Poderwane myśliwce wróciły do bazy
- Minionej nocy Rosja ustanowiła jeden ze swoich szaleńczych antyrekordów. Celowali w obiekty infrastruktury cywilnej, domy mieszkalne, w naszych ludzi - napisał na Telegramie Wołodymyr Zełenski.
Rosja przeprowadziła także atak rakietowy na Mukaczewo w obwodzie zakarpackim, raniąc co najmniej 12 cywilów i niszcząc lokalną fabrykę. Było to pierwsze uderzenie tej skali na miasto oddalone zaledwie 40 km od granicy z Węgrami.
