"Zabijać i nie dać się zabić". Niemiec zostawił wszystko i pojechał bronić Ukrainy. "Jest tarczą Europy"
Zdjęcie: Żołnierze brygady Azow na froncie (zdjęcie poglądowe)
Walka za Ukrainę to także walka za całą Europę — mówią Niemcy, którzy dołączyli do międzynarodowego batalionu pomagającego w odpieraniu Rosjan. — Wiem, co Rosjanie robią Ukraińcom; nie mam skrupułów, żeby pociągnąć za spust — mówi Junah, który zostawił całe dotychczasowe życie i dołączyć do sił Kijowa. Podkreśla, iż dziś to w Ukrainie czuje się jak w domu i zostanie tak długo, jak potrwa wojna. W szczerej rozmowie mówi, ile zarabia i czego boi się najbardziej.