W dniach 19-20 lipca w Czumowie nad Bugiem po raz czwarty zorganizowano inscenizację Bitwy nad Bugiem 1018. Podobnie jak dwie poprzednie, również tegoroczna inscenizacja została zorganizowana w nadbużańskim Czumowie, w pobliżu grodziska w Gródku. Jest on pozostałością historycznego grodu Wołyń, jednego z tak zwanych Grodów Czerwieńskich. Według zapisów kronikarzy, właśnie w tym miejscu Bolesław Chrobry z wojskiem miał przeprawiać się przez Bug, w czasie wyprawy przeciwko księciu kijowskiemu Jarosławowi Mądremu.Zaskoczeni po obu stronach Bugu Co takiego wydarzyło się ponad tysiąc lat temu, iż po dwóch stronach Bugu stanęły wrogie sobie wojska? Na to pytanie odpowiada dr Marcin Gapski, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lubinie (ta placówka jest jednym ze współorganizatorów dwudniowego wydarzenia w Czumowie).– Jak to zwykle w życiu bywa doprowadziła do tego polityka, jaką na początku XI w. prowadzili Bolesław Chrobry i Jarosław Mądry. Chrobry podjął interwencję na Ruś, aby na kijowskim tronie osadzić swojego zięcia Światopełka. Ten był bratem Jarosława Mądrego. Światopełk poślubił nieznaną z imienia córkę Bolesława Chrobrego, ale to Jarosław wygrał walkę o tron kijowski. Bolesław chciał go z tego tronu zdjąć i osadzić tam swojego zięcia. Wyruszył na Ruś. W tym samym czasie Jarosław Mądry, wyruszył ze swoimi wojskami na Lachy. Obydwie strony bardzo się zdziwiły, gdy spotkały się na wysokości Grodu Wołyń, po dwóch stronach Bugu. To było nieoczekiwane spotkanie wojsk polskich z ruskimi. To nie były wojska jednolite etnicznie. Po stronie polskiej mieliśmy rycerzy niemieckich, którzy wspomagali Bolesława. Było ich około trzystu, głównie jednostki ciężkozbrojne. Mieliśmy także 500 Węgrów, którzy wspierali Chrobrego i około 1000 wojów Pieczyngów. To było koczownicze plemię, które przyszło do naszej części Europy ze stepów Azji. Oni w – zależności od sytuacji – raz wspierali stronę ruską, a w tym przypadku stronę polską – tłumaczy dr Marcin Gapski, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie.Wikingowie pomagali Rusi Kijowskiej – Musimy pamiętać, iż Bolesław Chrobry adekwatnie przez całe swoje panowanie nie zsiadał z siodła. We wczesnym średniowieczu władca musiał wszędzie dotrzeć osobiście. Nie był za bardzo w stanie rządzić poprzez swoich urzędników. Oni często mogli zbuntować się i mieć własne pomysły na zarządzanie powierzonymi im dobrami – opowiada dalej dr Marcin Gapski.ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z WYDARZENIA: – Dlatego królowie byli nieustająco w drodze. W czasie wyprawy na Ruś strona Polska próbowała zbudować most na Bugu. Takie były rozkazy Bolesława Chrobrego ale mostu nie ukończono, a w wyniku kłótni po obu stronach Bugu strona Polska nieoczekiwanie zdecydowała się zaatakować Rusinów. Oni nie byli do tego przygotowani. Mówiąc o Rusinach, pamiętać trzeba, iż mieli mocne wsparcie Waregów, czyli Wikingów. Jarosław Mądry pochodzi z dynastii Rurykowiczów, która miała skandynawskie korzenie. Więc w konflikt adekwatnie zaangażowani byli wszyscy sąsiedzi pomiędzy Rusią i Polską – wyjaśnia zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie. Spotkanie pasjonatów historiiNadrzędną ideą rekonstrukcji Bitwy nad Bugiem jest to, by przede wszystkim trzymać się realnej historii. W Czumowie spotykają się archeolodzy, historycy, naukowcy i grupy rekonstruktorskie – a wszyscy są pasjonatami historii. Pomysłodawcą rekonstrukcji w 2018 r. było Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie. Jego dyrektor, Bartłomiej Bartecki wspólnie z Chorągwią Rycerstwa Ziemi Lubelskiej postanowili przypomnieć o Bitwie nad Bugiem z okazji tysiąclecia rocznicy tej bitwy.– My jako Muzeum Ziemi Wschodniej – Muzeum Narodowe włączyliśmy się w te działania od samego początku. Środowisku rekonstruktorskiemu i nam zależało, by jak najwierniej oddać początki XI wieku, odzwierciedlić kulturę Grodów Czerwieńskich. To jest niezmiernie ważne, bo Grodek nad Bugiem, to domniemywany gród Wołyń, jedna ze stolic grodów czerwieńskich. Imponujące pozostałości po tym grodzie do dzisiaj są widoczne. Zależy nam, aby możliwie najpełniej opowiedzieć o tamtych czasach. Nie chodzi tylko o samą bitwę, czy konflikt. Naszemu spotkaniu towarzyszą pokazy rękodzieła, można zobaczyć obozowisko polskie, ruskie. Gotowanie i kulinaria, też są rekonstruowane. Są tu archeolodzy i najwybitniejsi naukowcy z różnych stron Polski, zajmujący się właśnie tym okresem historii Polski i Europy. Mamy rekonstruktorów, którzy bardzo dbają o to, aby odtworzenie tych czasów było jak najwierniejsze. Czyli wszystkie przedmioty, które tam zobaczymy, od mieczy przez uzbrojenie zaczepne i obronne, jest wiernie odtworzone na podstawie znalezisk archeologicznych – zaznacza dr Marcin Gapski. Ale koronacje Chrobrego były dwie...W tym roku po raz pierwszy w obozie historycznym w Czumowie można było obejrzeć inscenizację koronacji księcia Bolesława Chrobrego na króla Polski. Widowisko przygotowano z okazji Tysiąclecia Królestwa Polskiego.PRZECZYTAJ TEŻ: Hrubieszów: Z pnia po zabytkowym dębie jest królewski tronAutorem scenariusza inscenizacji ukoronowania Bolesława Chrobrego był dr Marcin Gapski.– Moim pomysłem było ukazanie drogi Bolesława Chrobrego do Korony. Stąd tytuł inscenizacji "Koronacje Bolesława Chrobrego". Starałem się pokazać długi proces, który towarzyszył uzyskaniu przez Bolesława Chrobrego korony. Po śmierci ojca, Bolesław Chrobry wygnał z kraju swoich przyrodnich braci i adekwatnie zjednoczył Małą Polskę z Wielkopolską. Jego działania nastawione były na rozszerzenie granic państwa. Wyraźnie wskazałem na moment, kiedy w 997 r. do Bolesława przebywa jego przyjaciel, biskup Wojciech, który jest również przyjacielem cesarza Ottona III. Biskup Wojciech był postacią wybitną. Znał niemal wszystkie elity ówczesnej Europy. W marcu tysięcznego roku, cesarz Otton III pojawił się na granicy z państwem Bolesława Chrobrego. Tam został przez niego przywitany i skierował się do Gniezna. W Gnieźnie – wedle wielu roczników historycznych – cesarz zdjął buty i boso poszedł do grobu Świętego Wojciecha. To naprawdę zrobiło ogromne wrażenie na ówczesnych ludziach. Piszą o tym liczne kroniki niemieckie i piszą również polskie kroniki. Ważnym momentem jest wręczenia włóczni - kopi włóczni Świętego Maurycego. Wedle legendy miała ona być relikwią, tą włócznią miał być przebity bok Jezusa Chrystusa. Do tej włóczni był dołączony gwóźdź z krzyża Jezusa Chrystusa. A troszeczkę później pojawiła się przekaz, iż cesarz Otton III podarował Bolesławowi Chrobremu kopię złotego tronu, czy wręcz tron Karola Wielkiego. To zdarzenie było bez precedensu – opowiada dr Marcin Gapski. – Należy podkreślić, iż koronacja Bolesława Chrobrego w 1000 roku, ograniczyła się tylko do założenia przez cesarza diademu na głowę Bolesława Chrobrego. Wtedy zabrakło bardzo ważnego elementu – zgody papieża i nałożenia świętych olejów na koronowanego. Ale od tysięcznego roku wszystkie polskie kroniki tytułują Bolesława Chrobrego królem. Bolesław starał się o koronę, ale wtedy tej korony nie uzyskał. Rychła śmierć Ottona III w 1002 roku przekreśliła jego plan na uzyskanie zgody papieża. Przełomowy był 1024 r., wtedy umiera cesarz Henryk II, Bolesław Chrobry świadom swojego stanu zdrowia, koronuje się na króla gdzieś między kwietniem a czerwcem 1025 roku. Najprawdopodobniej wtedy zostają na niego nałożone święte oleje. O koronacji Bolesława z roku 1025 roku piszą tylko i wyłącznie źródła niemieckie. Czyli tamtą koronację zauważono. Natomiast dla polskich autorów rok tysięczny był już tym momentem, kiedy faktycznie dokonała się koronacja Bolesława – zaznacza historyk z Lublina. Wójt wojem i żołnierzemWójt gminy Hrubieszów, która od 2021 r. jest jest z jednym z organizatorów rekonstrukcji Bitwy nad Bugiem, z dumą opowiada o znaczeniu tego dziedzictwa historycznego dla lokalnej społeczności.– Przywiązujemy do tego ogromną wagę, podobnie jak do postaci Bolesława Chrobrego. W gminie Hrubieszów mamy szkołę imieniem Bolesława Chrobrego, to Szkoła Podstawowa w Ślipczu z siedzibą w Kozodawach. Do tamtego okresu naszej historii nawiązuje tajemniczy kurhan w Ślipczu, nie tylko przez miejscową ludność nazywany jest Mogiłą Chrobrego (niedawne badania naukowe wykluczyły ten związek – przyp. red.). A trzecim elementem tego dziedzictwa jest Królewski Kąt. Stąd roztacza się niepowtarzalna panorama. No i mamy Grodzisko Wołyń w Gródku. Co ciekawe, na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie są napisy dotyczące historii oręża i wojska polskiego. Wśród najwcześniejszych dat jest (rok) 972 – Cedynia, a później 1018 Wołyń, czyli właśnie bitwa nad Bugiem. Napis nawiązuje do tego miejsca i grodziska Wołyń – opowiada z dumą w głosie wójt Tomasz Zając.PRZECZYTAJ: Pierwszy nabór do służby w Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej. Ślubowanie złożyło 2 kobiety i 25 mężczyzn [ZDJĘCIA]Wójt gminy Hrubieszów osobiście brał czynny udział we wszystkich czterech dotychczasowych rekonstrukcjach Bitwy nad Bugiem. Pierwszy raz w 2018 r. na błoniach Hrubieszowa. Wtedy był jeszcze burmistrzem tego miasta. A potem trzykrotnie był wojem podczas kolejnych rekonstrukcji w Czumowie. W tym roku był żołnierzem ciężkiej piechoty, w kolczudze, którą wykuł sobie sam. Na kolejną rekonstrukcję Bitwy nad Bugiem za 2 lata, wójta chce wystawić gminną drużynę wojów, złożoną głównie ze strażaków ochotników z gminy Hrubieszów, którzy staną do boju zainscenizowanego na potrzeby historycznego widowiska.Rapuje Chrobry i jego dworzaniePodczas tegorocznej inscenizacji w Czumowie, podobnie jak w poprzednich rekonstrukcjach Bitwy nad Bugiem można było poznać codzienne życie w obozach Bolesława Chrobrego i Jarosława Mądrego, a także uczestniczyć w prezentacjach dawnych rzemiosł, obejrzeć turnieje rycerskie i pokazy sprawności, a także posłuchać koncertów muzyki dawnej i skosztować kulinariów sprzed wieków. A w tej chwili to wszystko było lepiej przygotowane niż w poprzednich rekonstrukcjach zapewnia Bartłomiej Bartecki, dyrektor Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie, jeden z organizatorów Bitwy nad Bugiem 2025.Kolejną nowością związaną z tegoroczną inscenizacją w Czumowie był teledysk "1018 Bolesław" zamieszczony na platformie You Tube. Na filmiku "Jeden Zero Jeden Osiem Bolesław" drużyna i dworzanie Bolesława Chrobrego oraz późniejszy król Polski rapują o tym co myślą o Jarosławie Mądrym i w jaki sposób się z nim rozprawią. "Jeszcze to Jarek do Ciebie nie dociera, szukałeś frajera, a trafiłeś na bulteriera" – tak rapują rekonstruktorzy dworu Bolesława Chrobrego w teledysku "1018 Bolesław" nagranym specjalnie przed tegoroczną inscenizacją Bitwy Nad Bugiem. Ponoć za 2 lata można spodziewać się hiphopowej odpowiedzi wojów i dworu kniazia kijowskiej Rusi.