Wojna zrujnuje Rosję? ISW: Putin nie panuje nad sytuacją!

warszawawpigulce.pl 6 godzin temu

Rosja znalazła się w punkcie krytycznym. Choć Kreml próbuje pokazać światu siłę i determinację, za kulisami narasta gospodarczy kryzys, który może wymusić na Władimirze Putinie drastyczne decyzje. Najnowszy raport amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną nie pozostawia złudzeń – Rosja balansuje na krawędzi wyczerpania, a jej przywódca rozpoczyna medialną grę, by ukryć prawdziwy obraz sytuacji.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rosja w kryzysie, a Putin gra siłą. Amerykanie alarmują: nadchodzi radykalny plan

Rosja znalazła się na krawędzi zapaści, a gospodarka tego kraju – jak alarmują zachodni analitycy – nie wytrzymuje kosztów przedłużającej się wojny. W obliczu rozmów z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, Kreml próbuje pokazać siłę, jednocześnie ukrywając pogłębiający się kryzys wewnętrzny. Według raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), Władimir Putin szykuje się do wdrożenia radykalnych rozwiązań, które mogą zapaść już w ciągu dwóch najbliższych lat.

Putin gra propagandą przed rozmową z Trumpem

Kreml celowo zwlekał z publikacją propagandowego materiału wideo, w którym Władimir Putin zapewnia, iż Rosja dysponuje wystarczającą liczbą żołnierzy i uzbrojenia, by doprowadzić wojnę z Ukrainą do „logicznego końca”. Według analityków ISW, nagranie zostało opublikowane tuż przed planowanym spotkaniem z Donaldem Trumpem, by podkreślić dominację militarną Rosji i wzmocnić morale wewnętrzne. Eksperci są jednak zgodni – to zasłona dymna mająca odciągnąć uwagę od dramatycznego stanu rosyjskiej gospodarki.

Gospodarka się sypie. Putin bez wyjścia?

ISW oraz zachodni politycy, m.in. prezydent Finlandii Alexander Stubb, nie mają złudzeń: Rosja finansowo nie wytrzymuje tempa wojny. Jej zasoby są na wyczerpaniu, a tempo strat na froncie uniemożliwia długoterminowe prowadzenie działań zbrojnych na obecną skalę. Według analityków Putin źle zarządza gospodarką, a do 2026–2027 roku może zostać zmuszony do radykalnych decyzji – być może do mobilizacji gospodarczej lub militarnej na skalę, której Rosjanie jeszcze nie doświadczyli.

Rosjanie nie chcą pokoju. Kreml ich nie przygotował

Raport ISW podkreśla również, iż rosyjskie społeczeństwo zostało zideologizowane i nastawione na kontynuację wojny, nie na pokój. Żołnierze cytowani przez „New York Timesa” mówią wprost: chcą zdobyć południowe i wschodnie regiony Ukrainy, bo tylko wtedy – ich zdaniem – poświęcenie towarzyszy nie pójdzie na marne. Dla Kremla oznacza to pułapkę własnej propagandy – każde wycofanie się bez pełnego zwycięstwa może wywołać bunt w szeregach wiernych reżimowi.

Rosja nie chce pokoju. Rozmowy w Stambule bez efektu

Choć Ukraina kontynuuje dyplomatyczne wysiłki na rzecz trwałego porozumienia, rozmowy pokojowe w Stambule z 16 maja zakończyły się fiaskiem. ISW twierdzi, iż Moskwa nie tylko nie wykazuje dobrej woli, ale nie jest choćby gotowa do zawarcia zawieszenia broni. Wojna trwa, a strategia Putina opiera się coraz bardziej na propagandzie, nacjonalizmie i obietnicach, których kosztów gospodarka Federacji Rosyjskiej już nie unosi.

Idź do oryginalnego materiału