"Wielka armia radziecka pokonuje małą armię radziecką". Ukraina wraca do starych praktyk i przegrywa na polu bitwy. "Sytuacja zbliża się do granic absurdu"
Zdjęcie: Ukraińscy żołnierze w nieujawnionej lokalizacji (zdjęcie ilustracyjne)
W pierwszym roku po inwazji Putina ukraińskie wojska zaskoczyły zarówno wroga, jak i zachodnich ekspertów tym, jak umiejętnie wykorzystały nieefektywność rosyjskiej armii. Niewielkie grupy ukraińskich żołnierzy, działając na własne ryzyko, wykorzystując nowe wówczas drony i manualne granatniki, zadawały bolesne ciosy kolumnom rosyjskiego sprzętu i oddziałom, które generałowie bezmyślnie pędzili do szturmu na Kijów i inne duże miasta. Jednak od pewnego czasu w ukraińskich siłach zbrojnych, które przed wojną przebudowywały się na wzór zachodni, zaczęły odradzać się sowieckie nawyki. Smutnymi tego symbolami stała się obrona Bachmutu i utrzymanie zdobytych terytoriów w obwodzie kurskim.