W klasztorze ojców franciszkanów w Wieluniu w niedzielę odbyła się msza z okazji Światowego Dnia Sybiraka przypadającego na 17 września. Później odbyła się część oficjalna, głos zabrali burmistrz Paweł Okrasa, wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba oraz Piotr Zagajewski, który jako 5-latek była deportowany na Sybir. przez cały czas pamięta okrucieństwo tamtych dni (całe wystąpienie znajdziecie na naszym Facebooku):
10 lutego 1940 roku, a w zasadzie w nocy z 9 na 10 lutego, na terenach zajętych przez Sowietów rozpoczęła się wywózka Polaków na Sybir. W ciągu jednego dnia zgromadzono 140 tys. Polaków(…). Nie pamiętam ile dnie jechaliśmy, wyładowano nas i rozpoczęła się na piechotę podróż do baraków, odległych o kilka dni drogi, W czasie tej drogi wszystkie niemowlęta były zamarznięte. Rozpoczęła się praca rodziców w tajdze. Trzeba było strasznie dużo pracować, żeby wyrobić normę. Norma stanowiła o tym czy się dostanie pożywienie, czy nie. Za byle podejrzenie niechęci do Związku Radzieckiego grożono karą więzienną.
Na Syberii jest 100 tys. Polaków, kilkaset oczekuje na zezwolenie na powrót do ojczyzny, czego nie mogą się doczekać. – dodawał na zakończenie swojego wystąpienia Piotr Zagajewski.
Wieluńscy harcerze zadbali o wygłoszenie Apelu Poległych, a na zakończenie uroczystości złożono kwiaty pod pomnikiem Sybiraków przy klasztorze ojców franciszkanów.
Dzień Sybiraka jest związany z dniem 17 września 1939 roku. Ta data wiąże się z paktem, z umową, którą zawarł Hitler – przywódca III Rzeszy ze Stalinem – przywódcą Związku Radzieckiego. Ta umowa została podpisana przez ministrów spraw zagranicznych obu państw: Mołotowa i Ribbentropa. Na mocy tej umowy dokonał się czwarty rozbiór Polski. 1 września 1939 roku, wiemy to w Wieluniu doskonale, zostaliśmy napadnięci przez niemiecką III Rzeszę, a 18 września zostaliśmy napadnięci przez Związek Sowiecki. Ci , którzy trafili pod okupację niemiecką, wielu z nich było wywożonych na roboty przymusowe do III Rzeszy i z terenów pod okupacją sowiecką na Syberię. Syberia to termin umowny, bo ci ludzie byli kierowani też na Kamczatkę, Kołymę. – przypominał burmistrz Wielunia Paweł Okrasa. – Trzecia Rzeczpospolita mimo iż trwa 36 lat, jest wolna, demokratyczna, nie potrafi uchwalić ustawy, która pomagałaby skrzywdzonym przez totalitaryzm. To wyrzut wszystkich rządów, wszystkich rządów, które rządziły przez te 36 lat, iż nie potrafiły takiej uchwały przygotować, a w bardzo krótkim czasie przygotowały referencje dla Ukraińców i nie tylko.
Chciałem podziękować wszystkim świadkom Sybiru, którzy są tutaj z nami, całej społeczności II LO za przygotowanie uroczystość, za codzienną pamięć i krzewienie wiedzy o tragedii Sybiru. Dzień Sybiraka – 17 września to również data, kiedy będziemy obchodzić kolejną rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Konsekwencją tej napaści był Sybir, dlatego pamiętajmy, kto walczył z najeźdźcą. Patrząc na naszą wschodnią granicę, patrząc coraz częściej w niebo i patrząc za naszą wschodnią granicę, gdzie realizowane są działania wojenne i skąd tysiące Ukraińców trafiają na Syberię, niestety ten „przemysł śmierci” został znów przez Rosję uruchomiony. Niech słowa pana Piotra będą przestrogą, mobilizacją do działania, mobilizacją do modlitwy, abyśmy nigdy nie doświadczyli wojny i nie musieli cierpieć tak jak Sybiracy. – mówił wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba.
Dziękuję, iż tu w klasztorze ojców franciszkanów możemy się spotykać co roku i ocalić od zapomnienia to, co przeżyli ludzie zesłani na Sybir. – mówiła Renata Tatara, szefowa Koła Terenowego Związku Sybiraków w Wieluniu, jednocześnie dyrektorka II Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka w Wieluniu.
Obchody były zorganizowane przez wieluńskie władze gminne i powiatowe, Koło Terenowe Związku Sybiraków w Wieluniu przy udziale II LO w Wieluniu, wieluńskich harcerzy oraz chórów PMDKiS i II LO w Wieluniu pod batutą Jakuba Jurdzińskiego (zobacz film na naszym Facebooku).