Amerykańska dyplomatka Shea zaapelowała do wszystkich krajów, zwłaszcza do Chin, by przestały eksportować do Rosji towary podwójnego przeznaczenia. Według USA Rosja wykorzystuje te produkty w przemyśle zbrojeniowym do ataków na Ukrainę. Chiny odpowiedziały, iż nie są stroną konfliktu i wzywają Amerykę do bardziej konstruktywnej roli. Brytyjski wywiad informuje o dowodach na wykorzystywanie przez Rosję dronów w całości wyprodukowanych w Chinach.
Shea zaapelowała do wszystkich krajów, zwłaszcza do Chin, by przestały eksportować do Rosji towary podwójnego przeznaczenia, które według Amerykanów Rosja wykorzystuje w swoim przemyśle zbrojeniowym i które pozwalają jej na atakowanie dronami i pociskami Ukrainy - podał Reuters. Amerykańska dyplomatka podkreśliła, iż zapewnienia ze strony Pekinu zawodzą w praktyce.
«Zapewnienia ze strony Pekinu na temat tego, iż wprowadził rygorystyczne kontrole eksportu towarów podwójnego przeznaczenia, zawodzą, gdy codziennie odnajdywane są wyprodukowane w Chinach części dronów, broni i pojazdów, których Rosja używa przeciwko Ukrainie» - powiedziała Shea.
Chiny odpierają amerykańskie zarzuty
Zastępca ambasadora Chin przy ONZ Geng Shuang odpowiedział, iż Chiny nie rozpoczęły wojny w Ukrainie i nie są stroną tego konfliktu. Zaznaczył też, iż Pekin nigdy nie dostarczał śmiercionośnej broni i zapewnił, iż Chiny zawsze «ściśle kontrolują materiały podwójnego zastosowania, w tym eksport dronów».
«Wzywamy USA, by przestały przerzucać winę w sprawie ukraińskiej oraz by przestały wywoływać konfrontację i zamiast tego, by odgrywały bardziej konstruktywną rolę w promowaniu zawieszenia broni i rozmów pokojowych» - oznajmił chiński dyplomata. W odpowiedzi Shea oświadczyła: «Jeśli Chiny szczerze apelują o pokój, powinny przestać wspomagać agresję Rosji».
Dowody na chińskie drony w Rosji
W środę brytyjski dziennik «Telegraph» powiadomił, iż ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ma dowody na to, iż rosyjska armia wykorzystuje do celów rozpoznawczych na Ukrainie drony w całości wyprodukowane przez Chiny. Pekin od początku rosyjskiej agresji zapewnia, iż nie dostarcza broni żadnej ze stron.
Już wcześniej ukraiński wywiad szacował, iż 80 proc. elektroniki wykorzystywanej w rosyjskich dronach pochodzi z Chin. Dane te potwierdził Departament Stanu USA, co dodatkowo wzmacnia amerykańskie argumenty w sporze z Pekinem.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.