Ukraiński atak na Moskwę. Użyto czterech dronów

polsatnews.pl 7 godzin temu

Rosyjskie jednostki obrony powietrznej zniszczyły cztery ukraińskie drony lecące w kierunku Moskwy - przekazał w poniedziałek nad ranem mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin. Siły Kremla zmuszone były uruchomić specjalny protokół do obrony kluczowego miasta.

Do ataku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek około godziny 2 miejscowego czasu. Eksplozje i wybuchy były widoczne m.in. w podmoskiewskiej miejscowości Podolsk.

ZOBACZ: Matura 2025. Pierwszy dzień egzaminów. Nowe zasady

Ukraiński atak na Moskwę. Użyto 26 maszyn

Rosyjskie ministerstwo obrony przekazało w komunikacie prasowym, iż Ukraińcy użyli w sumie 26 dronów do ataku na Rosję. Cztery maszyny wykorzystano do uderzenia na Moskwę.

17 dronów zostało zniszczonych nad obwodem briańskim i pięć nad obwodem kałuskim - przekazał resort w poście na aplikacji Telegram.

ZOBACZ: Kulisy wizyty Nawrockiego w Białym Domu. "Ponad siedem i pół godziny"

Mer rosyjskiej stolicy poinformował w komunikacie, iż nie ma informacji o ofiarach i zniszczonym mieniu. Dodał jednak, iż na miejsca eksplozji wysłano służby ratunkowe.

Atak na stolicę Rosji. Rosjanie uruchomili specjalną procedurę

Rosyjskie agencje informacyjne przekazały, iż dowództwo tamtejszych sił zbrojnych zdecydowało o wprowadzeniu procedury "Dywan" na podmoskiewskich lotniskach Wnukowo i Domodiedowo.

Protokół zakłada natychmiastowe lądowanie wszelkich statków powietrznych na najbliższych lotniskach. o ile nie jest to możliwe mają one odlecieć z miejsca ataku.

ZOBACZ: 100-procentowe cła na filmy spoza USA. Donald Trump zdecydował

Procedura ta ma umożliwić bezpieczną pracę wszystkich baterii przeciwlotniczych, które operuje na zagrożonym atakiem z powietrza terenie. Każdy atak na Moskwę jest traktowany priorytetowo przez lokalne dowództwo. Rosyjskiej stolicy - zdaniem ekspertów - chroni od kilkunastu do kilkudziesięciu systemów OPL o zasięgu od kilku do choćby kilkuset kilometrów.

WIDEO: Franciszka pożegnają biedni i więźniowie. Włoskie media o szczegółach uroczystości
Idź do oryginalnego materiału