Ukraińcy dominują w pobieraniu 800+. W pół roku ZUS wypłacił im ponad 1,4 mld zł

300gospodarka.pl 8 godzin temu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił w I połowie br. świadczenie Rodzina 800+ dla ponad 365 tys. dzieci, których rodzice zadeklarowali obywatelstwo inne niż polskie. To o 1,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Łączna kwota wyniosła 1,613 mld zł, czyli o 4,5 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy było to 1,689 mld zł.


Najwięcej odbiorców tego świadczenia pochodzi z Ukrainy. ZUS przekazał w sumie 1,438 mld zł na rzecz blisko 305 tys. ukraińskich dzieci. Kolejnymi grupami są Białorusini, Rumuni oraz Rosjanie. Na dalszych miejscach znaleźli się beneficjenci z obywatelstwem indyjskim, wietnamskim, gruzińskim, bułgarskim, mołdawskim i chińskim.


Świadczenie wychowawcze w wysokości 800 zł jest wypłacane przebywającym w Polsce obywatelom innych państw, którzy wykażą spełnienie przewidzianych w ustawie warunków. Z danych ZUS wynika, iż w I połowie 2025 roku wypłacono je na rzecz 365,3 tys. dzieci obcokrajowców. To o 1,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie kwota wypłaconych świadczeń wyniosła 1,613 mld zł, czyli o 4,5 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy było to 1,689 mld zł.


Dr Tomasz Rzychoń, Główny Ekonomista Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej, zauważa, iż program wciąż cieszy się popularnością wśród obcokrajowców. Fluktuacja rzędu półtora procent oznacza stabilizację liczby wnioskodawców w średnim okresie.


– jeżeli usunąć z analizy kwestie polityczne czy ideowe, te 365,3 tys. dzieci obcokrajowców korzystających z programu można zestawić ze spadkową prognozą liczby ludności w Polsce, która za dziesięć lat może być bliska 36 milionom w porównaniu z dzisiejszą liczbą 37,4 miliona. Jak widać, te dodatkowe 365 tys. czy 370 tysięcy dzieci obcokrajowców pobierających świadczenie nie odwraca tego negatywnego trendu – mówi ekspert.

Dlaczego liczba beneficjentów z innych państw spadła?


Do tego dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito przekonuje, iż ten drobny spadek liczby dzieci osób deklarujących obywatelstwo inne niż polskie nie jest sygnałem odwrotu od programu. Można to odczytywać jako korektę wynikającą z mobilności tej grupy. Niewielki spadek może też odzwierciedlać zakończenie okresu przejściowego po masowym napływie migrantów. Dalsze wyjazdy lub powroty do ojczyzny mogą być powodem, dla którego spadła liczba beneficjentów programu z ukraińskim obywatelstwem.


W I połowie zeszłego roku świadczenie przyznano na rzecz 315,5 tys. dzieci z Ukrainy (przeznaczono na nie – 1,342 mld zł). W analogicznym okresie tego roku otrzymało je blisko 305 tys. (1,438 mld zł). To, zdaniem eksperta, nie jest jedyny powód spadku liczby beneficjentów z Ukrainy.


– Część dzieci korzystających w poprzednich latach z programu teraz osiągnęła wiek, w którym świadczenie już nie przysługuje. Ponadto postępują zmiany w statusie prawnym obywateli ukraińskich, np. uzyskanie obywatelstwa polskiego, co zmienia klasyfikację statystyczną. Nie można też wykluczyć, iż część rodzin nie odnowiła wniosków lub nie spełniła warunków formalnych. Ogólnie zatem dane te, w mojej ocenie, nie świadczą o spadku zainteresowania programem, ale raczej o zmianach w strukturze populacji ukraińskiej w Polsce – ocenia dr Tomasz Kopyściański.

Kto jeszcze korzysta z polskiego 800+?


Innymi beneficjentami, na rzecz których w I połowie br. ZUS wypłacił najwięcej świadczeń Rodzina 800+, byli wnioskodawcy z obywatelstwem białoruskim – 24,7 tys. i 117,5 mln zł (rok wcześniej – 24,5 tys. i 115,6 mln zł). Dalej w zestawieniu znalazły się dzieci wnioskodawców z obywatelstwem:

  • rumuńskim – ponad 7 tys. i 26,1 mln zł (rok wcześniej – 4,9 tys. i 19,9 mln zł),

  • rosyjskim – blisko 4 tys. i 18,5 mln zł (prawie 4 tys. i 18,2 mln zł),

  • indyjskim – 2,8 tys. i 12 mln zł (2,5 tys. i 10,7 mln zł),

  • wietnamskim – 2,7 tys. i 12,5 mln zł (2,7 tys. i 12,2 mln zł),

  • gruzińskim – ponad 2 tys. i 8,6 mln zł (1,7 tys. i 7,6 mln zł),

  • bułgarskim – 1,8 tys. i 8,3 mln zł (1,8 tys. i 7,9 mln zł),

  • mołdawskim – 1,1 tys. i 5 mln zł (1,1 tys. i 4,7 mln zł)

  • i chińskim – 833 i 3,6 mln zł (821 i 3,6 mln zł).


Dr Tomasz Rzychoń zauważa, iż zdecydowana większość migracji do Polski jest o charakterze ekonomicznym, a tych przybywa.


– Należy spodziewać się wzrostu liczby migrantów w nadchodzących latach. Pamiętajmy, iż zarobki w Polsce wzrosły znacząco w ostatnich kilku latach i są mocno zbliżone do średniej europejskiej. Polska to kraj Unii Europejskiej sąsiadujący z państwami, w których zarobki nie można nazwać europejskimi – dodaje Rzychoń.




Przeczytaj również: Nowa ustawa migracyjna miała usprawnić procesy. W praktyce wprowadziła chaos






Z kolei dr Tomasz Kopyściański wyjaśnia wzrost liczby dzieci objętych świadczeniem wśród obywateli Rumunii, Indii, Gruzji czy Mołdawii rosnącą obecnością tych społeczności w Polsce. W przypadku Rumunów, wzrost o ponad 2 tys. dzieci w skali roku może być efektem migracji zarobkowej w ramach UE, gdzie obywatele tego kraju mają pełną swobodę przemieszczania się.


– Wzrosty wśród obywateli Indii czy Wietnamu mogą być związane z napływem pracowników sektora IT, gastronomii czy logistyki. Świadczenie wychowawcze jest dostępne dla wszystkich legalnie przebywających i pracujących rodziców, co czyni je atrakcyjnym elementem wsparcia rodzinnego. Dane te pokazują, iż Polska staje się coraz bardziej zróżnicowanym krajem pod względem narodowościowym – dodaje ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.

Rząd proponuje zmiany w 800+ dla cudzoziemców


Co pewien czas pojawiają się propozycje zmierzające do zmiany zasad wypłacania świadczenia wychowawczego na rzecz obcokrajowców. Nie chodzi o wstrzymanie wypłat, ale przede wszystkim o uszczelnienie systemu poprzez wprowadzenie dodatkowych kryteriów. Jednym z celów ograniczenia liczby beneficjentów jest zmniejszenie wydatków budżetowych na transfery społeczne. W 2024 roku program kosztował budżet blisko 70 mld zł.


– W koalicji rządzącej panuje konsensus w kwestii tego, iż 800+ powinni otrzymywać tylko ci cudzoziemcy, którzy w Polsce chcą pracować, mieszkać i odprowadzać podatki. najważniejsze wydaje się tu kryterium legalnego zatrudnienia. Postulat taki znajduje poparcie u wyborców Prawa i Sprawiedliwości. W mojej ocenie, wdrożenie zmian jest osiągalne jeszcze w tym roku – uważa dr Tomasz Rzychoń.


Natomiast ekspert z WSB Merito zauważa, iż z punktu widzenia budżetu państwa wypłata świadczenia wychowawczego cudzoziemcom stanowi niewielki ułamek całkowitych kosztów programu. Ekspert jest zdania, iż obecne zasady uzależniające prawo do świadczenia od legalnego pobytu i zatrudnienia są racjonalne i zgodne z zasadą równego traktowania.


Ewentualne zmiany powinny dotyczyć raczej ulepszenia weryfikacji uprawnień niż ograniczania dostępu. Wprowadzenie dodatkowych kryteriów mogłoby być zresztą trudne do realnego wdrożenia i potencjalnie sprzeczne z prawem UE. W najbliższym czasie nie widać przesłanek do radykalnych zmian, choć warto monitorować sytuację i reagować na ewentualne nadużycia. najważniejsze jest zachowanie równowagi między wsparciem rodzin a odpowiedzialnością fiskalną – podsumowuje dr Tomasz Kopyściański.




Polecamy także:



  • Cyfryzacja polskich MŚP przyspiesza, ale do czołówki europejskiej dużo brakuje

  • Wisła bije rekord niskiego poziomu. Deszcz nie kończy suszy

  • Pokoje na wynajem drożeją. Poniżej 1000 zł to okazja

  • Jak wygląda moralność finansowa Polaków? Jest społeczne przyzwolenie na nadużycia

Idź do oryginalnego materiału