Ukraina nie musi zgadzać się na "plan pokojowy" Donalda Trumpa. Czeski ekspert zaskakuje: sytuacja na froncie nie jest na tyle poważna
Zdjęcie: Ukraiński żołnierz 93. Oddzielnej Brygady Zmechanizowanej w pobliżu Konstantynówki w obwodzie donieckim, 24 kwietnia 2025 r.
Rosja prowadzi w tej chwili ataki na małą skalę na całym froncie. Od początku wiosennej ofensywy osiąga stopniowe postępy na różnych odcinkach, ale wiąże się to dla niej ze sporymi stratami. Czeski analityk wojskowy Jakub Janovsky uważa, iż sytuacja na polu walki nie pozostało na tyle poważna, aby Ukraina została zmuszona do przyjęcia niekorzystnego porozumienia pokojowego. — choćby jeżeli Ukraina "nie ma kart", to i tak nie może zaakceptować czegoś, co tylko zachęci Putina do dalszych działań — twierdzi z kolei były minister obrony Ukrainy Andrij Zagorodniuk.