Prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, iż jej kraj rozważa wyłącznie pełne członkostwo w Unii Europejskiej — bez ograniczeń w prawie głosu.
W rozmowie z radiem Rock FM 26 października Sandu powiedziała, iż Mołdawia znajduje się „na etapie, gdy należy rozpocząć kolejny etap negocjacji” dotyczących akcesji do UE.
– Proces został zablokowany z powodu sprzeciwu Węgier wobec Ukrainy, ale zasadniczo wiemy, jakie reformy musimy przeprowadzić. Niezależnie od formalnego statusu negocjacji, kontynuujemy wdrażanie tych zmian – podkreśliła.
Szefowa państwa zaznaczyła, iż władze w Kiszyniowie dążą do pełnego członkostwa w Unii Europejskiej, odrzucając ideę „ograniczonej integracji” bez prawa weta.
– Nie rozważaliśmy takiej opcji. Oczywiście chcemy zostać pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej – dodała Sandu.
Na początku tygodnia portal Politico poinformował, iż w Brukseli pojawił się plan ożywienia procesu rozszerzenia UE, zgodnie z którym nowi członkowie — w tym Ukraina i Mołdawia — mieliby uzyskać pełnię praw dopiero po reformie zasad funkcjonowania Unii.
Źródło: TV8
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium











