Trump potwierdza broń dla Ukrainy: Putin zabija zbyt wielu

upday.com 5 godzin temu

Prezydent Donald Trump potwierdził podczas posiedzenia gabinetu wysłanie broni defensywnej do Ukrainy, krytykując jednocześnie Władimira Putina za zabijanie zbyt wielu ludzi. Amerykański przywódca ocenił, iż bez zagranicznej pomocy wojna w Ukrainie trwałaby zaledwie kilka dni. Trump zapowiedział również ponowne spotkanie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w sprawie Strefy Gazy.

Trump podkreślił na posiedzeniu gabinetu, iż Waszyngton przekazał Kijowowi najlepszą broń, a Ukraińcy są odważni w swojej walce. Przyznał również, iż Europejczycy udzielili Ukrainie dużego wsparcia.

Prezydent USA wyraził pogląd, iż bez zagranicznej pomocy wojna w Ukrainie trwałaby zaledwie kilka dni. Potwierdził wysłanie do Ukrainy broni defensywnej, uzasadniając tę decyzję postawą rosyjskiego przywódcy.

Putin "zabija zbyt wielu ludzi"

"Chcemy (wysłać) broń defensywną, bo Putin nie traktuje odpowiednio życia ludzkiego. Zabija zbyt wielu ludzi. Więc wysyłamy broń defensywną Ukrainie i zatwierdziłem to" - powiedział Trump. Prezydent dodał, iż Putin "gada nam bzdury" i mimo iż "cały czas jest bardzo miły", to "nic z tego nie wynika".

Trump zapowiedział we wtorek, iż wieczorem tego dnia ponownie spotka się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Białym Domu. Rozmowy będą dotyczyć niemal wyłącznie konfliktu w Strefie Gazy.

Nadzieja na zawieszenie broni

Dzień wcześniej Trump spotkał się z Netanjahu na kolacji w Waszyngtonie. Steve Witkoff, amerykański wysłannik na Bliski Wschód, wyraził nadzieję, iż do końca tygodnia będzie uzgodnione porozumienie w sprawie 60-dniowego zawieszenia broni w Strefie Gazy.

Odnosząc się do polityki celnej, Trump wyraził przekonanie, iż Unia Europejska traktuje teraz Stany Zjednoczone "bardzo miło". Poinformował, iż UE prowadzi z USA rozmowy na temat handlu.

Prezydent zapowiedział, iż najprawdopodobniej za dwa dni skieruje do UE pismo w sprawie taryf. "Do niedawna traktowali nas bardzo źle. Teraz traktują nas bardzo miło, to jakby inny świat" - ocenił.

Cła przynoszą miliardy dolarów

Minister finansów Scott Bessent poinformował podczas posiedzenia gabinetu, iż USA otrzymały w tym roku z ceł około 100 miliardów dolarów. Do końca roku kwota ta może wzrosnąć do 300 miliardów dolarów.

Trump oświadczył, iż Stanom Zjednoczonym "bardzo dobrze" układają się ostatnio stosunki z Chinami. Przyznał, iż często rozmawia z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.

Odnosząc się do ogłoszenia przez miliardera Elona Muska nowej partii politycznej, Trump ocenił, iż się tym nie martwi. Stwierdził, iż trzecie partie w amerykańskim systemie politycznym "zawsze działały na jego korzyść".

Kontrola nad Waszyngtonem

Trump poinformował, iż jego administracja zastanawia się nad sprawowaniem kontroli nad stolicą USA - Waszyngtonem. Przekazał, iż szefowa jego gabinetu Susie Wiles jest w bliskim kontakcie z burmistrzynią miasta, Demokratką Muriel Bowser, między innymi w sprawie przestępczości.

Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału