Terytorialsi na straży zachodniej granicy RP

Operacja „Bezpieczny Zach ód” to odpowied ź na narastające zagrożenia związane z nielegalną migracją na granicy polsko-niemieckiej. Wsparcie żołnierzy WOT okazało się najważniejsze nie tylko dla zwiększenia skuteczności patroli i obserwacji teren ów przygranicznych, ale tak że dla zapewnienia spokoju lokalnym społecznościom i podr ó żnym.

W skład zgrupowania weszli żołnierze z czterech brygad:

12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej,

14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej,

15 Lubuskiej Brygady Obrony Terytorialnej,

16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Dow ódc ą całej operacji jest Dow ódca 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jego zadaniem jest koordynacja pracy kilkuset żołnierzy rozlokowanych na r ó żnych odcinkach zachodniej granicy, zar ówno w miastach, jak i w trudnym, zalesionym terenie.

Nie tylko obecno ść – realne efekty dzia łań

Zgrupowanie Zadaniowe działa w oparciu o ścisłą współpracę z funkcjonariuszami Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej oraz innymi służbami mundurowymi. Ich celem jest przede wszystkim: wspólne patrolowanie szlaków komunikacyjnych, obserwacja tzw. zielonych granic, udaremnianie prób nielegalnego przekroczenia granicy, zabezpieczanie mostów, dróg, przejść pieszo-rowerowych i terenów zielonych.

Efekty mówi ą same za siebie: od początku operacji żołnierze WOT udaremnili blisko 50 pr ób nielegalnego przekroczenia granicy pa ństwowej.

Codzienność bez rozgłosu – ale z ogromnym po święceniem

Żołnierze pełnią służbę na dwie zmiany, przez całą dobę, bez względu na pogodę, porę dnia, dzień tygodnia czy warunki terenowe. – Granica nie śpi – my też nie. Każdy dzień i każda noc to kolejna okazja, by chronić bezpieczeństwo obywateli. Działamy dyskretnie, ale zdecydowanie. Nasi żołnierze wiedzą, po co tu są – relacjonuje jeden z oficerów operacyjnych. W działaniach nie chodzi tylko o fizyczne zatrzymanie migrantów, równie ważne jest zniechęcanie do prób nielegalnego przekroczenia granicy poprzez widoczną obecność służb i patrolowanie mniej uczęszczanych szlaków.

Zabezpieczenie strategiczne i lokalne wsparcie

Dzi ęki operacji „Bezpieczny Zach ód”, Polska zyska ła nie tylko wzmocnioną granicę, ale także lepsze zabezpieczenie logistyczne na poziomie lokalnym. W wielu miejscowościach przygranicznych mieszkańcy z ulgą przyjęli obecność terytorials ów, którzy:

wspieraj ą strażnik ów w akcjach poszukiwawczych,

zabezpieczaj ą przejścia graniczne o charakterze lokalnym,

monitorują odcinki rzeczne i przejścia piesze,

reagują na zgłoszenia mieszkańc ów.

Bezpieczne pa ństwo zaczyna się na granicy

Obecność Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach „Bezpiecznego Zachodu” stanowi integralny element strategii bezpiecze ństwa narodowego. Jak wskazują przedstawiciele MON i MSWiA, skoordynowana wsp ó łpraca pomiędzy wojskiem a służbami cywilnymi to jedyny spos ób na efektywne zarz ądzanie sytuacją kryzysową, szczeg ólnie przy granicach wewn ętrznych UE, gdzie obowiązuje ruch bezpaszportowy.

Działania takie jak „Bezpieczny Zachód” są nie tylko reakcją na zagrożenie, ale też działaniem prewencyjnym i demonstracją gotowości do obrony terytorium. – Naszym zadaniem jest ochrona granicy państwowej i bezpieczeństwa naszych obywateli – bez względu na okoliczności” – czytamy w oficjalnym komunikacie MSWiA.

Zgrupowanie Zadaniowe „Bezpieczny Zach ód” to modelowy przyk ład sprawnej, międzyresortowej wsp ó łpracy służb mundurowych. Odpowiedzialność, profesjonalizm i gotowość do działania w każdej sytuacji, to cechy, kt óre dzi ś definiują polskich terytorials ów. Ich obecno ść na granicy to nie tylko interwencja w obliczu kryzysu, to codzienna służba na rzecz bezpieczeństwa Polski i Polak ów.

Tekst: st. kpr. Arkadiusz Sekuła, r zecznik prasowy ZZ „Bezpieczny Zachód”