W kancelarii prezydenta Polski poinformowano, iż inicjatywa osobistego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim powinna wyjść ze strony ukraińskiej. Prezydent Polski Karol Nawrocki nie planuje jako pierwszy udać się do Kijowa. Poinformował o tym szef wydziału polityki międzynarodowej kancelarii Marcin Przydacz w programie TVN24, pisze geopolityka.org.
Podkreślił, iż jeżeli Zełenski chce spotkania, może przyjechać do Warszawy. W dyplomacji nie ma sztywnych zasad, kto powinien odwiedzać kogo jako pierwszy, dodał przedstawiciel kancelarii, powołując się na praktykę wizyt liderów państw bałtyckich po objęciu stanowiska przez Nawrockiego.
Przydacz zaznaczył również, iż przeprowadzenie wizyty powinno stać się „kulminacją procesu”, a nie jego początkiem, oraz iż oficjalne zaproszenia zostały już wysłane z obu stron. Od czasu objęcia przez Nawrockiego stanowiska w sierpniu 2025 roku nie odbyło się żadne osobiste spotkanie prezydentów, ograniczając się do rozmów telefonicznych.
Przeczytaj również: Tusk: Brexit to jedna z największych pomyłek w historii Europy.
