Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podsumował we wtorek półroczną polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, podkreślając, iż Polska sprawowała ją w okresie wielkiej niepewności. Hasło prezydencji «Bezpieczeństwo, Europo» zostało uznane za strzał w dziesiątkę.
Najlepszym dowodem na trafność wyboru tematu jest fakt, iż sprawy bezpieczeństwa są kontynuowane przez Danię, która przejęła od Polski prezydencję pod hasłem «Silna Europa w zmieniającym się świecie». Dania rozpoczęła swoją kadencję we wtorek.
Partnerstwa obronne z Wielką Brytanią
Wśród najważniejszych dokonań polskiej prezydencji Sikorski wymienił podpisanie przez Unię Europejską partnerstw w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony z Wielką Brytanią i Kanadą. Wprowadzono także mechanizm SAFE na wsparcie inwestycji w sektorze obrony.
W trakcie polskiej prezydencji opublikowano najważniejsze dokumenty określające kierunki współpracy obronnej w Unii Europejskiej. Były to biała księga w sprawie obronności europejskiej oraz plan ReArm Europe.
Wsparcie dla Ukrainy z rosyjskich aktywów
Udało się przekazać Ukrainie drugą transzę wsparcia w wysokości 1,9 miliarda euro z odsetek z zamrożonych rosyjskich aktywów. Ponadto przyjęto 16. i 17. pakiet sankcji wobec Rosji.
«Jest uzgodniony tekst 18. pakietu, który jest blokowany tylko przez nacjonalistów węgierskich» - powiedział Sikorski. Minister poinformował również, iż podczas polskiej prezydencji 372 statki z rosyjskiej floty cieni zostały umieszczone na listach sankcyjnych.
Flota cieni na celowniku sankcji
«Jeśli przyjęty zostanie 18. pakiet sankcji, będzie to w sumie 477 statków. To bardzo ważna kwestia» - wyjaśnił szef MSZ. Chodzi o obniżenie zysków z eksportu ropy, które są źródłem finansowania agresji na Ukrainę.
Ważna jest też kwestia bezpieczeństwa ekologicznego na Bałtyku. W trakcie polskiego przewodnictwa w UE poczyniono postęp w negocjacjach akcesyjnych z Albanią - udało się utworzyć dwa klastry negocjacyjne dotyczące rynku wewnętrznego oraz konkurencyjności i inkluzywnego wzrostu.
Węgry blokują negocjacje z Ukrainą
«Niestety, ideologiczni pobratymcy naszej opozycji, rząd Węgier, zablokował otwarcie pierwszego klastra negocjacyjnego z Ukrainą, mimo naszych najlepszych chęci» - dodał Sikorski. W kontekście działań na rzecz rozszerzenia UE minister przywrócił zwyczaj dopraszania na spotkania szefów unijnych MSZ także ministrów państw kandydujących.
Pytany o przełamanie oporu Węgier w sprawie akcesji Ukrainy, Sikorski odparł, iż zgodnie z deklaracjami szefa MSZ tego kraju, Budapeszt nie jest przeciwny akcesji Ukrainy «na wieki wieków». Spór dotyczy praw mniejszości węgierskiej w Ukrainie.
Konwencja o prawach mniejszości
«My uważamy, iż tym dokumentem, który powinien być podstawą do traktowania mniejszości w całej Europie jest konwencja Rady Europy o prawach mniejszości narodowej» - wyjaśnił minister. Zgodnie z nią, gdy mniejszość ma więcej niż 20 procent na danym terytorium, powinny być tablice dwujęzyczne, możliwość nauczania w szkołach i używania języka mniejszości w urzędach.
Węgry podnoszą, iż chciałyby, żeby obowiązywała też zasada niepogarszania praw nabytych. «Tutaj Ukraina musi to z Węgrami sobie wyjaśnić» - powiedział Sikorski.
Nowa prezydencja nad Bałtykiem
Szef MSZ przypomniał, iż choć Polska zakończyła prezydencję w Radzie UE, to zaczyna kolejną - w Radzie Państw Morza Bałtyckiego. «Ranga tej organizacji bardzo ostatnio wzrasta» - powiedział.
Rada Państw Morza Bałtyckiego jest międzynarodowym forum politycznym powołanym w 1992 roku w Kopenhadze. W jej skład weszło 11 państw oraz Komisja Europejska. Wiosną 2022 roku po ataku Rosji na Ukrainę zawieszono współpracę z Rosją w tym gremium, a rosyjskie władze poinformowały o opuszczeniu Rady.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.
